Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 24 grudnia 2024 14:05
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Agrounia została partią. Jakie plany mają rolnicy?

Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, w końcu zarejestrował swoją partię polityczną. Zdradza, jakie ma teraz plany.
Michał Kołodziejczak

Autor: Michał Kołodziejczak/FB

Agrounia to rolnicza organizacja, na czele której stoi Michał Kołodziejczak. To charyzmatyczny przywódca, który łączy w sobie postać ludowego trybuna, zapalczywego „polskiego chłopa”, a jednocześnie przystępnego człowieka, z którym każdy może porozmawiać.

Agrounia to organizacja, która stoi za tworzeniem blokad rolniczych na drogach, za protestami, za piętnowaniem polityków głosujących nie po myśli polskiej wsi. O tym, że Agrounia stanie się partią, było wiadomo od dawna, ale na wydanie stosownej decyzji trzeba było równie długo czekać.

Ostatnio Sąd Okręgowy w Warszawie, gdy rozpatrywał wniosek, prosił o uzupełnienie dokumentów. W końcu jednak zarejestrował Agrounię jako partię. Oficjalnie o tej decyzji Kołodziejczak poinformował na Facebooku.

„To wszystko trwało długo. Sama rejestracja” – mówi Kołodziejczak w opublikowanym nagraniu. I dodaje, że czekał na to kilka miesięcy temu. Jednak działania organizacji zaczęły się już cztery lata temu. I przez cały ten czas dojrzewała decyzja o powołaniu partii.

Kołodziejczak przyznaje, że wojna w Ukrainie zmieni postrzeganie polskiej polityki i w tym czasie Agrounia musi się odnaleźć.

„Pomagać może ten, kto jest silny. Musimy skupić się na budowie silnych ludzi, silnych przedsiębiorstw, silnych pracowników, którzy będą mieli dobre zarobki, którzy będą mogli dobrze się czuć. Po co jest nam dziś potrzebna Agronia i ludzie Agrounii? Bo nadchodzą trudne czasy, a na trudne czasy potrzebni są silni, mocni ludzie” – opowiada.

Rejestracja partii, to dla rolniczej organizacji „nowe otwarcie” i dlatego ma się angażować we wszystkie działania polityczne. Co to oznacza? Kołodziejczak wspomina np. o rozmowach o pomocy z UE i USA. Z wypowiedzi rolnika wynika także, że Agrounia ma być nie tylko partia chłopską. Ma reprezentować interesy dużo szerszej grupy. Mówi o „wszystkich, którzy będą żyli w Polsce”.

W przeszłości Kołodziejczak wiele razy mówił, że bierze pod uwagę start w najbliższych wyborach parlamentarnych. „Będziemy robić wszystko, żeby Agrounia była głosem ludzi. Głosem normalnych Polaków. Nam ten głos został odebrany. Budujemy partię ludową, socjaldemokratyczną, która w dobrych czasach będzie blisko ludzi, ale w trudnych potrafi powiedzieć, że zapewni to, co jest najważniejsze, konieczne” - wyjaśnił.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ja 18.03.2022 20:14
Pro putinowska partia zadymiaczy.

Logik 18.03.2022 18:36
Kołodziejczak dobrze wyczuł czas. PSL leci na śmietnik historii, więc zwolniło się miejsce i Agrounia to zagospodaruje. Nie jestem ich zwolennikiem, wręcz przeciwnie ale będą w przyszłym Sejmie, niestety.

rzetelny 18.03.2022 09:51
Parobki i wsioki udają że im nadal ciężko! Zobaczcie ich domy murowane, ich traktory, kombajny i inne maszyny! Nie płcą na zus jak tyrający w miastach Polacy! Odebrać natychmiast im przywileje i kasę daną prze rząd kosztem miastowych! Niech wracają do pękniętego koryta wtedy przestaną kwiczeć! Koniec hołubienia wsioków nienapasionych! Toto jak ich kury - pozwół kurze wejść na grzedę ona jeszcze wyżej wejdzie! Dość cackania się z orcykami!!!

lokals 17.03.2022 22:47
spróbuj być dziś rolnikiem w Polsce zaczniemy wszyscy inaczej mówić jak chleb będzie po 10pln

kibic 17.03.2022 16:46
nawozy podnieść do 10 tyś złotych za tonę może wtedy przestaną ich używać i będziemy mieli zdrową żywność a nie Michała Kołodziejczaka

panjapa 17.03.2022 16:26
Jacy rolnicy? Zadymiarze na usługach Moskwy i Brukseli.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama