Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 18:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Prokuratura wyjaśniła przyczynę zgonu mężczyzny znalezionego z głową w potoku

Koszmarnego odkrycia dokonali w środę rano pracownicy firmy melioracyjnej pracujący na potoku między Biedrzychowicami a Olszyną. Gdy przyszli rano do pracy znaleźli stróża leżącego z głową w potoku.

Do tragedii doszło w nocy z 10 na 11 maja. Znaleziony rankiem mężczyzna pracował jako nocny stróż na bazie maszynowej zorganizowanej przy potoku w lesie w pobliżu granic Olszyny.

Gdy pracownicy firmy przyszli rano do pracy znaleźli stróża leżącego z głową w potoku. Na miejsce natychmiast wezwano policję, która pod nadzorem prokuratora przeprowadziła szereg czynności. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczono ciało mężczyzny.

Ponieważ na miejscu nie było możliwości określenia precyzyjnie przyczyn zgonu przeprowadzono sekcję zwłok. W jej wyniku stwierdzono brak udziału osób trzecich. Przyczyną zgonu mężczyzny był zawał serca. - usłyszeliśmy dziś od prokuratora Tomasza Czułowskiego, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

O sprawie pisaliśmy w tekście - Olszyna. Ciało mężczyzny znalezione z głową w strumieniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Łuki 16.05.2022 06:45
A kim on był?

antek 14.05.2022 13:33
A było tak już?

Leśnik 14.05.2022 07:10
Każdy kto w tym lesie na noc zostanie,zawału dostanie.to przeklęty las.

Duch 14.05.2022 18:03
Tobie od koli się już w łbie ***i

Xddd 15.05.2022 21:48
A ktoś jeszcze dostał? Bo nie słyszałem może mnie zaskoczysz a po drugie to odpowiadaj na pytanie

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama