Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 25 listopada 2024 21:55
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Zatrzymanie prawa jazdy przez Starostę niezgodne z Konstytucją?

Czy kierowca, który przekroczy prędkość o więcej niż 50 km/h powinien od razu stracić prawo jazdy na 3 miesiące? O tym, że przepis jest niezgodny z konstytucją mówiło się już w chwili gdy wchodził w życie. Mimo to w ciągu siedmiu lat jego obowiązywania w ten sposób ukarano 275 tys. kierowców. Wątpliwości mają Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, a teraz marszałek Sejmu.
Zatrzymanie prawa jazdy przez Starostę niezgodne z Konstytucją?

Przepisy w tej sprawie wydają się czytelne. Kierowca złapany na tym, że przekroczył prędkość o 50 km/h i więcej w obszarze zabudowanym, nie może jeździć przez trzy miesiące. Powiadomiony przez policję o takim zdarzeniu starosta zatrzymuje prawo jazdy. Przez 7 ostatnich lat w ten sposób ukarano w Polsce 275 tysięcy kierowców.

Okazuje się jednak, że pod względem prawnym sytuacja nie jest już tak jasna. Poważne wątpliwości ma I prezes Sądu Najwyższego oraz rzecznik praw obywatelskich. Prezes SN Małgorzata Manowska skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności tych przepisów z ustawą zasadniczą.

„Wskazała, że norma ta narusza zasadę lojalności państwa względem obywateli, prawo do sprawiedliwego procesu oraz zasadę dwuinstancyjności postępowania” – przypomina „Dziennik Gazeta Prawna”.

Bez dowodów, bez sądu

Chodzi dokładnie o to, że zgodnie z przepisami starosta musi zatrzymać prawo jazdy. I nie może podjąć innej decyzji. Nie ma też możliwości, żeby zbadać sytuację. Sprawdzić, czy faktycznie kierowca popełnił wykroczenie. Co więcej, policja przekazuje staroście informacje o sytuacji na drodze nawet wtedy, kiedy sprawa jest sporna – kierowca upiera się, że nie popełnił wykroczenia, a nie ocenił tego jeszcze sąd.

„Wśród tysięcy ukaranych w ten sposób kierowców są również tacy, wobec których ten środek zastosowano niesłusznie. Przykładowo kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym nie o 50, ale o 47 km/h albo pomiaru dokonano poza obszarem zabudowanym, przez co przekroczył prędkość nie o 50, ale np. o 10 km/h (bo dopuszczalna prędkość poza obszarem zabudowanym wynosi 90 km/h)” – dodaje dziennik.

Problemem jest także to, że nawet jeśli sąd oczyści kierowcę z zarzutów, to kara (odebranie dokumentu) już dawno została wykonana.

Rzecznik praw obywatelskich podziela opinię pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Jeszcze w 2015 roku (za kadencji Adama Bodnara) RPO punktował, że nie można kierowcy karać dwa razy za jedno wykroczenie, a przecież zatrzymanie prawa jazdy jest sankcją dodatkową obok mandatu lub grzywny. RPO dodał, że przepisy są tak nienaruszalne, że dokument traci się także w sytuacji, gdy przekroczenie prędkości było uzasadnione z uwagi na stan wyższej konieczności, na przykład gdy kierowca wiezie ranną osobę do szpitala.

Przełom?

Wydaje się, że tej sprawie nastąpił właśnie przełom, bo stanowisko Manowskiej podzieliła oficjalnie marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Oceniła, że zatrzymanie prawa jazdy jest sankcją nie tylko prewencyjną, ale też represyjną.

„W tym kontekście brak zapewnienia jednostce jakichkolwiek możliwości prawnych kwestionowania ustaleń dokonanych przez kontrolującego jeszcze na etapie postępowania administracyjnego jest nie do pogodzenia z wywodzonymi z art. 2 Konstytucji zasadami lojalności państwa względem obywateli oraz sprawiedliwości i rzetelności proceduralnej” – to oficjalne stanowisko Sejmu.

Kontrowersyjny przepis funkcjonuje od 2015 roku. Jak zauważa DGP, trudno ocenić, czy są one skuteczne, choć stan bezpieczeństwa na polskich drogach rzeczywiście się poprawił. I tak: 

- 2015 r.: odnotowano 33 tys. wypadków, w których zginęło 3 tys. osób,

- 2021 r.: wypadków było o 10 tys. mniej, a zabitych o 700.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pppTreść komentarza: sĄD MA WYMIERZYĆ SOLIDNĄ KARĘ ZA TAKI CZYN .Nie ma tu żadnych okoliczności łagodzących , chyba żę , prezes zdecyduje inaczej jak w podobnych przypadkach .Data dodania komentarza: 25.11.2024, 18:32Źródło komentarza: Lubań. Próbował przejechać policjantówAutor komentarza: LTSTreść komentarza: 120 rocznie . Czyli 60 na Łebie I 5000 zł na miesiąc. Opłaca sięData dodania komentarza: 25.11.2024, 18:28Źródło komentarza: Świeradów-Zdrój powoła Straż MiejskąAutor komentarza: AbderaTreść komentarza: Gdzie nie pójdzie jest wybitna! To się nazywa cudowne dziecko politytki...!!!Data dodania komentarza: 25.11.2024, 18:21Źródło komentarza: Anna Żabska nowym wojewodą dolnośląskimAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Czy redakcja potrafi czytelnikom objaśnić, jak dotychczasowe doświadczenie zawodowe nowej wojewody ma się do zadań, jakie w swoim zakresie obowiązków ma wojewoda? jak wpłynie znajomość branży turystycznej na efektywność działań popowodziowych na terenie dolnego Śląska? Pytam nie bez kozery, bo po wygranej w wyborach SLD, prezesem pks w Lubaniu został 'spadochroniarz" z Wrocławia z branży budowlanej, który notorycznie cytując Miltona, do końca swoich dni prezesownia w PKS w Lubaniu nie potrafił ogarnąć czasu pracy kierowcy. Konkretnie - bycie członkiem partii nie oznacza posiadania kompetencji zawodowych.Data dodania komentarza: 25.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Anna Żabska nowym wojewodą dolnośląskim
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama