Kobieta kierująca Renault Thalia w łuku drogi straciła kontrolę nad autem, które wypadło z drogi i zatrzymało się na boku w przydrożnych krzakach. Do zdarzenia doszło około 16. na łuku drogi wojewódzkiej 296, który oznaczony jest sierżantami przed wjazdem do Henrykowa Lubańskiego od strony Lubania.
Początkowo służby ratunkowe jadące z pomocą miały problem z lokalizacją miejsca wypadku, bo według zgłoszenia miało do niego dojść w innym miejscu. Dopiero jadący na miejsce zespół ratownictwa medycznego zauważył wystające z krzaków auto i kierującą, która w międzyczasie zdołała samodzielnie opuścić samochód.
W czasie gdy ratownicy medyczni opatrywali poszkodowaną, strażacy postawili auto na kołach, by nie wylewały się z niego płyny eksploatacyjne i zaczęli kierować ruch wahadłowo.
Droga wojewódzka 296 łącząca Lubań z węzłem autostradowym w Godzieszowie zwykle daje o sobie znać gdy deszcz zmoczy jej powierzchnię. Wówczas asfalt robi się śliski i każde naciśnięcie hamulca w zakręcie może skończyć się poślizgiem. Szczęśliwie dziś prędkości nie były duże i nie doszło do zderzenia z innym autem.
Na miejscu pracowali: zespół ratownictwa medycznego 2xJRG PSP Lubań, OSP Henryków Lubański i policja.
Napisz komentarz
Komentarze