Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 7 kwietnia 2025 18:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jedziesz samochodem służbowym? Będziesz dmuchał w alkomat. To efekt nowych przepisów

Zgodnie z nowymi przepisami pracodawca będzie mógł legalnie skontrolować trzeźwość pracownika. I to nie tylko tego pracującego na umowie o pracę.

Nowelizacja „Kodeksu pracy” podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę wprowadza możliwość legalnego skontrolowania przez pracodawcę stanu trzeźwości pracownika. Dotychczasowe przepisy nie były precyzyjne, a kontrole często odbywały się z pogwałceniem prawa.

ReklamaUbezpieczenia

Nowe przepisy  

Kontrole trzeźwości to standard zwłaszcza w przedsiębiorstwach transportowych. Do tej pory, by było można je przeprowadzić, w stosunku do pracownika musiało zajść uzasadnione podejrzenie, że do pracy stawił się po użyciu alkoholu albo pił już w jej trakcie. Pracownik musiał wyrazić zgodę na badanie, a trzeźwość oficjalnie mógł kontrolować wyłącznie organ uprawniony, powołany do ochrony porządku publicznego – np. policja. W praktyce weryfikację trzeźwości pracodawcy często prowadzili samodzielnie. W ten sposób naginali prawo.

Teraz, w uzasadnieniu do nowej ustawy opracowanym przez Kancelarię Prezydenta, zamieszczono następujący zapis: „Jeżeli będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób, lub ochrony mienia, pracodawca wprowadzi kontrolę trzeźwości pracowników”.

Badanie ma być prowadzone za pomocą urządzenia, do którego dołączono ważny dokument potwierdzający jego kalibrację lub wzorcowanie; przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego. Proces weryfikacji trzeźwości nie może naruszać godności oraz innych dóbr osobistych pracownika.

Jeśli pracownik wynik badania uzna za niemiarodajny, będzie mógł poprosić stosowne służby o interwencję.

W ustawie zapisano, że „na żądanie pracodawcy lub pracownika niedopuszczonego do pracy badanie stanu trzeźwości pracownika przeprowadzi uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego. Organ ten przeprowadza badanie przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego albo zleca przeprowadzenie badania krwi, jeżeli zachodzi jedna z przesłanek wymienionych w ustawie”.

W oparach absurdu?

Firmy, dla których nowe przepisy mają być sporym ułatwieniem, już wskazują na pewne nieścisłości. Zmiany zakładają, że w regulaminie pracy czy układzie zbiorowym należy określić grupę pracowników, która będzie podlegała kontroli, a także sposób jej prowadzenia: rodzaj urządzenia, czas i częstotliwość.

Według Robert Lisickiego z Konfederacji Lewiatan z nowelizacji „Kodeksu pracy” wprost nie wynika, że pracodawca może samodzielnie dokonać kontroli trzeźwości pracownika ad hoc, gdy ten przyszedł do pracy, ewidentnie będąc pod wpływem.

Przepisy pozostawiają pole do swobodnej interpretacji tego, czym jest określenie czasu kontroli. Można domniemywać, że chodzi o jej zapowiedzenie. Tym samym regulacje mogą nie obowiązywać w odniesieniu do pracownika, który przyszedł do pracy pijany w dzień, na który kontroli nie zapowiedziano.

Do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości, nie chcąc narażać się na kary w związku z samodzielnym prowadzeniem kontroli trzeźwości nieumotywowanej prawnie, przedsiębiorcy mogą skorzystać z możliwość niedopuszczenia do pracy osoby, od której wyczują procenty.

Szef zapłaci za internet  

Oprócz planowanego poszerzenia kompetencji w zakresie kontroli trzeźwości pracownika zmiany przewidują również wprowadzenie pracy zdalnej jako stałej formy świadczenia pracy, umocowanej w kodeksie. Dzięki nowelizacji przepisów szef i podwładny kwestie pracy na odległość będą uzgadniać na etapie podpisywania umowy lub w trakcie zatrudnienia.

Osoba pracująca zdalnie będzie mogła liczyć na wsparcie finansowe pracodawcy. W świetle nowych przepisów zostanie on zobowiązany do instalacji, serwisu i konserwacji narzędzi pracy oraz pokrycia kosztów za energię elektryczną czy dostęp do internetu.

Przepisy dotyczące pracy zdalnej zaczną obowiązywać w terminie dwóch miesięcy od opublikowania, a regulacje w sprawie kontroli trzeźwości w terminie 14 dni od publikacji w Dzienniku Ustaw.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wiktoryna 03.02.2023 11:08
Bardzo słuszna i konieczna wręcz w naszych warunkach społecznych nowelizacja. Zbyt wiele ryzykują pracodawcy kiedy nie mają narzędzi - ani podstaw - aby sprawdzić porannego kaca u kierowcy co sie w takim stanie do pracy zgłosił. Zbyt wiele ich to kosztuje kiedy sie taki rozwali i uszkodzi pojazd ...

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
rajd rowerowy
jarmark wielkanocny
Jarmark Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: wow61Treść komentarza: Ale Ty wyjesz i wystarczy.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 18:04Źródło komentarza: Intensywne kontrolne Straży Granicznej i Policji wzdłuż polsko-niemieckiej granicyAutor komentarza: hebelTreść komentarza: W takich przypadkach należy publikować imię, nazwisko i wizerunek sprawcy aktualny w mediach lokalnych a za 1 razem nie przesadzać z wyrokiem.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 17:41Źródło komentarza: 20-latek z powiatu lubańskiego zatrzymany za brutalne pobicie na imprezieAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Dla Tych (a ich też szanuję) co tak ochoczo, nie polemizując (bo z faktami się nie wygra) z moimi komentarzami, często z braku wiedzy, pozostawiają jednak swój znak braku akceptacji , nad moim wpisem , informuję, że od lat kieruję się taką oto zasadą: Dojrzałość według mnie polega między innymi na tym, że nie oczekuję cudzej akceptacji mojego postępowania, oraz nie odczuwam lęku, przed czyimiś sądami .Data dodania komentarza: 7.04.2025, 17:10Źródło komentarza: Wybory 2025. 11 kandydatów już już na boisku, 6 czeka na wejście do gryAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Opisany tu przed dwoma dniami Zbigniew Sosnowski , to rekonstruktor 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich, który to pułk wsławił się szarżą pod Wólką Węglową, we wrześniu 1939 roku. Od lat odbywa konne pielgrzymki, oddając hołd poległym kawalerzystom.To dobrze, że wielu z naszych rodaków stać na to, by swoim przykładem dawać wyraz osobiście rozumianego patriotyzmu. Mało kto wie, że ten sposób demonstrowania swoich przekonań jest najbardziej popularny na kresach i w ...Warszawie. Ciekawostką pierwszą , którą tu chciałabym podkreślić jest fakt , że w tej jednostce ułanów służyło wielu Polaków pochodzenia żydowskiego, niemieckiego oraz rosyjskiego. Ale byli Polakami, i bronili z honorem niepodległości państwa polskiego, które nie zawsze było przyjazne ich pochodzeniu i wyznawanej religii. A teraz moje słowo, które wiąże się bezpośrednio z opisywaną sytuacją : Przedwczoraj wysłuchałam z uwagą wystąpienia kandydata PiS, na urząd prezydenta, Karola Nawrockiego, wygłoszone w Pabianicach. Tym bardziej, że poruszył tam temat, który i mnie od lat szkolnych zajmuje bardzo. Wspominał tam o sojuszu z USA i przypomniał też polsko -amerykańskich bohaterów -czyli Kazimierza Puławskiego i Tadeusza Kościuszkę. "Są Oni -podkreślił- dla Polaków, prawdziwym wzorcem postaw i wzorem dla dzisiejszej młodzieży polskiej. Czy aby wiedział, co mówi? Wątpię. Bo to nie w jego stylu aż taka wiedza. A ja, na szczęście mając dobrych pedagogów , pamiętam do dziś, z historii, jak wychowawczyni przybliżyła Nam , wtedy prawie już maturzystkom( za miesiąc właśnie mija kolejna rocznica tego mojego egzaminu), nietuzinkową postać Tadeusza Kościuszki. Żeby nie przedłużać , zacytuję Wam, znajdujący się obecnie w archiwum, własnoręcznie napisany z Paryża list generała Tadeusza Kościuszki do księcia Adama Czartoryskiego, z 1814 roku, w którym księciu, ale i Nam, przekazuje swoją ważną opinię, na podstawie osobistych doświadczeń. Zapoznajcie się z jego treścią , pamiętając zarazem dzisiejsze słowa pretendenta z ramienia PiS do urzędu prezydenta dumnej Rzeczpospolitej, że "mamy brać przykład z dokonań i postawy tego polsko-amerykańsko-szwajcarskiego bohatera". Kto nie zna historii własnego narodu, nie zna biografii bohaterów , na których się powołuje w swoich wystąpieniach, nie powinien dzierżyć tak wysokiego urzędu. A jestem przekonana, że gdyby znał fakt istnienia i treść tego osobistego listu, nie zaryzykowałby wygłoszenia takich słów. Dokument znaleziony został w archiwum Dzieduszyckich. Cytuję: "Trzeba przyznać, że wszyscy ludzie posiadają dosyć zdrowego rozsądku, by odróżniać dobro od zła, zachowywać się , rozumować, pojmować i porównywać relacje, a także rozwijać swoje idee poprzez rozważania lub badania (za wyjątkiem małej liczby tych, którzy są obłąkani od urodzenia), ale po to są szpitale, żeby przeszkodzić im w wyrządzaniu szkód. Czyż nie byłoby lepiej zacząć od przemawiania ludziom do rozsądku, uświadamiając im, że w ich prawdziwym interesie leży raczej, by postępowali prawie i sprawiedliwe, byli dobrymi ojcami, dobrymi synami, kochającymi Ojczyznę i przestrzegającymi prawa niż szkodzili sobie i oszukiwali się nawzajem, tracąc spokój ducha w nieustannej krzątaninie dla pokrzyżowania planów zasadzek i podstępów ze strony innych ludzi; jeśli do takiego wychowania dodacie dobre prawo, które karząc za przestępstwa jednocześnie przeciwdziała szerzeniu się przywar; jeśli ponadto sami będziecie dawać przykład cnoty w każdych okolicznościach, bądźcie pewni, że Lud pójdzie za wami, gdyż ludzie są w sposób naturalny naśladowcami jak małpy. Jeśli jednak, na odwrót, rozpoczniecie od oświecania Księży, dacie im (tym samym) więcej środków, by zniewalali Lud i trzymali go w jeszcze silniejszym uzależnieniu, bowiem każde wydzielone ciało w Narodzie będzie mieć zawsze swój własny interes, przeciwny do interesu Państwa, bądź będzie występować przeciwko działaniom rządu, bądź będą miały miejsce potajemne bunty i konspiracje, w które niestety obfituje historia. Nie można mieć nadziei, że zmieni się ich zachowanie, gdyż w ich podstawowym interesie leży mamienie ludu kłamstwami, strachem przed piekłem, dziwacznymi dogmatami oraz abstrakcyjnymi i niezrozumiałymi ideami teologicznymi. Księża będą zawsze wykorzystywać ignorancję i przesądy Ludu, posługiwać się (proszę w to nie wątpić) religią jako maską przykrywającą ich hipokryzję i niecne uczynki. Ale w końcu jaki jest tego rezultat: lud nie wierzy już w nic, jak np. we Francji, gdzie chłopi nie znają ani obyczajności, ani religii; są bardzo ciemni, chytrzy i niegodziwi. Widzieliśmy Rządy Despotyczne, które posługiwały się zasłoną religii w przekonaniu, że to będzie najmocniejsza podpora ich władzy, wyposażano więc Księży w największe możliwe bogactwa kosztem nędzy ludu, nadawano im najbardziej oburzające przywileje aż po miejsce u Tronu, jednym słowem, tak mnożono względy, dobra i bogactwa Duchownych, że połowa Narodu cierpiała i jęczała z biedy, podczas gdy oni, nie robiąc nic, opływali we wszelkie dostatki. Teraz, kiedy znane są zgubne skutki tego błędu, wydaje mi się, że nie ma lepszego sposobu niż pozwolić im upaść i upodlić się, a na koszt Rządu utworzyć szkoły dla Chłopów, w których będą oni mogli uczyć się moralności, rolnictwa, rzemiosła i kunsztu. Mówię do filozofa, do zręcznego polityka: Rząd jako taki nie powinien mieć innej religii niż religia natury. Ten bezmierny glob wypełniony nieskończonymi gwiazdami i nasze serca, które bezwiednie zawsze zwracają się (ku niej) w rozpaczy, świadczą oczywiście o istnieniu Istoty Najwyższej, której nie rozumiemy, ale ją w duchu czujemy i którą wszyscy powinniśmy adorować. Pozostawmy więc wszystkim sektom, wszystkim religiom swobodę praktykowania ich kultu, byleby były one posłuszne prawom ustanowionym przez Naród". Tadeusz Kościuszko. Przyznaję. Ten amerykańsko-polski generał był mądrym, oświeconym człowiekiem. Warto Jego słowa zapamiętać. Nie tylko czyny.Historyk (IPN) bez wiedzy o narodowym bohaterze? Ale na szczęście ja się ta wiedzą z Wami dzielę.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 16:38Źródło komentarza: Wybory 2025. 11 kandydatów już już na boisku, 6 czeka na wejście do gry
ReklamaPowiat Lubań
Reklama