Na przełomie marca i kwietnia w Leśnej i Smolniku doszło do kilku włamań i kradzieży z pomieszczeń gospodarczych. Złodziej, pokonując zabezpieczenia w postaci skobli oraz kłódek w drzwiach, dostawał się do pomieszczeń gospodarczych skąd kradł między innymi narzędzia elektryczne, siekiery, alufelgi i opony samochodowe. Poszkodowani oszacowali straty na ponad 7 tysięcy złotych.
Sprawą kradzieży z włamaniem zajęli się policjanci z Leśnej. W ubiegły piątek, 14 kwietnia zatrzymali 37-letniego mieszkańca gminy Leśna podejrzewanego o to przestępstwo. Na podstawie zebranego materiału dowodowego 37-latek usłyszał zarzut kradzieży mienia oraz kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, co oznacza, że może mu grozić kara do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie działał jednak sam, a mundurowi ustalili gdzie znajdują się ukradzione przedmioty.
Z informacji posiadanych przez kryminalnych wynikało, że ukradzione mienie znajduje się w budynku mieszkalnym na terenie Leśnej. W trakcie przeprowadzonych przeszukań posesji należącej do 53-latka, funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli część łupów. 53-letni mieszkaniec Leśnej usłyszał zarzut paserstwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia. - poinformowała asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze