Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:23
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Gdzie te listy? Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie lubańskiej poczty

Przez ostatni rok większość mieszkańców powiatu lubańskiego otrzymywała pocztę albo z kilkumiesięcznym opóźnieniem, albo wcale przesyłki do nich nie docierały. Interwencje w lubańskiej placówce Poczty Polskiej, skargi nie tylko do samego operatora, ale i za pośrednictwem innych instytucji nie przyniosły spodziewanego efektu, a o własne przesyłki trzeba "toczyć walkę" na lubańskiej poczcie. Skala problemu spowodowała, że sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Postepowanie trwa, a poszkodowani mogą się zgłaszać.
Gdzie te listy? Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie lubańskiej poczty

Autor: eLuban.pl

Pierwszy raz o szkodliwej działalności Poczty Polskiej w Lubaniu pisaliśmy jeszcze w 2019 roku, kiedy to niemal setka listów zamiast do mieszkańców Henrykowa i Radogoszczy trafiła do Kwisy. Wówczas wydawało się, że to jednostkowy przypadek, a Poczta zapewniała, że wyjaśni tę sytuację, a poszkodowani otrzymają odszkodowania. Tylko, że Poczta w ramach odszkodowania nie pokryje np. odsetek za zwłokę od nieopłaconych rachunków.

Przez kolejne dwa lata problemy z dostarczaniem przesyłek oczywiście się pojawiały, ale w 2022 roku skala nieudolności i można powiedzieć oszustwa praktykowanego przez lubańską placówkę przeszła wszelkie normy. Wydaje się, że listy nie trafiały już do Kwisy, ale adresaci też ich nie otrzymywali. Bożonarodzeniowe kartki pojawiały się w skrzynkach na Wielkanoc, skierowania do sanatoriów kilka tygodni po terminie stawienia się na leczenia, dokumenty, monity, nie wspominając już o paczkach, które wyparowały lub podobnie do listów pojawiły się po kilku awanturach na poczcie i odpowiednio długim czasie oczekiwania. Dodać trzeba, że interwencje na poczcie niejednokrotnie kończyły się stwierdzeniem, że przesyłka zwykła nie podlega reklamacji - więc co - za list zwykły Poczta nie pobiera opłat i nie zawiera z nadawcą umowy na wykonanie konkretnej usługi? Z początkiem roku sytuacja z dostarczaniem poczty częściowo się poprawiła - cześć mieszkańców zaczęła otrzymywać pocztę w pakietach, raz na kilka tygodni. Szczególnie mieszkańcy miasta odnotowali częstsze wizyty listonoszy. Nie zmienia to faktu, że dziś do naszej redakcji zgłosił się kolejny poszkodowany przez Pocztę Polską:

Matka płaci PZU Życie i co rok przychodzi wyższa stawka i jak chce kontynuować starą to musi odesłać im, że przy starej zostaje. Oczywiście z PZU nic nie dotarło, a PZU naliczyło nową, wyższą stawkę.

Niestety, działalność, a właściwie brak działań ze strony Poczty Polskiej w Lubaniu, przyczyniły się do wielu problemów mieszkańców powiatu lubańskiego. Dotkliwość i szkodliwość tego zjawiska doprowadziły do podjęcia tematu przez Policję i Prokuraturę. Pod koniec 2022 roku Prokuratura Rejonowa w Lubaniu wszczęła postepowanie, które obecnie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Prokuratura bada działalność lubańskiej placówki od 2018 roku, przesłuchano już czterdziestu świadków i nadal jest ustalany krąg pokrzywdzonych. 

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze prowadzi śledztwo w sprawie ukrywania i usuwania korespondencji, uniemożliwienia lub znacznego utrudnienia zapoznania się z przeznaczoną dla nich informacją osobom uprawnionym — adresatom przesyłek pocztowych kierowanych za pośrednictwem placówki pocztowej w Lubaniu, a także ewentualnego przywłaszczenia mienia z przesyłek oraz podrabiania podpisów odbiorców przesyłek w celu użycia ich za autentyczne. Aktualnie postępowanie toczy się w sprawie o czyny z art. 276 kk, 268 § 1 kk, 270 § 1 kk oraz 284 § 1 kk. - powiedział dla eluban.pl prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Pokrzywdzeni mogą się zgłosić

W toku śledztwa prokuratura przesłuchała już kilkudziesięciu świadków, jednak pokrzywdzeni mogą nadal się zgłaszać do policji i prokuratury. W sprawie podejmowane są liczne czynności procesowe, zabezpieczono dokumentację, jednak śledztwo jest w toku, więc nie wiemy jeszcze kto i jakie zarzuty usłyszy. 
Stawiamy też pytanie - Czy sytuacja z dostarczaniem poczty w powiecie lubańskim się poprawiła? Odpowiedzcie na nie wypełniając ankietę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Maniek 16.08.2024 12:08
Problem nie zniknął. Dzisiaj przez przypadek odebrałem list polecony z sądu który był awizowany 3 razy bez żadnego awiza w skrzynce na listy.

Adam 27.05.2024 13:32
Jaki efekt działań prokuratury? Kiedy wreszcie jakość usług Poczty w Lubaniu (zresztą nie tylko) się poprawi???

Hebel 26.06.2023 06:17
Do mnie zawsze dochodziła poczta. Fakt że z opóźnieniami i krótko był taki gruby listonosz że się zatrzymywał pid domem i od razu pisał awizo :) ale zawsze jakoś ktoś do niego wyszedł i odebrał. Krótko był. Druga sprawa że poczta bankrutuje. Paczkomatów teraz więcej niż koszy na śmieci, kurierów armia i to wszystko działa na piniądzach odebranych poczcie. Na poczcie skansen jak pierun, robienie przekazu na kasę to jest normalnie festiwal. Naklejanie naklejek, pieczątek dziewięć, wypełniamy tabelki, potem pani bierze taaakie długie nożyczki i wywija jak kozak szablą:))) Aż dziw że kolnie się w oko.... Pada ten interes. Pada!

Hebel 26.06.2023 06:17
Do mnie zawsze dochodziła poczta. Fakt że z opóźnieniami i krótko był taki gruby listonosz że się zatrzymywał pid domem i od razu pisał awizo :) ale zawsze jakoś ktoś do niego wyszedł i odebrał. Krótko był. Druga sprawa że poczta bankrutuje. Paczkomatów teraz więcej niż koszy na śmieci, kurierów armia i to wszystko działa na piniądzach odebranych poczcie. Na poczcie skansen jak pierun, robienie przekazu na kasę to jest normalnie festiwal. Naklejanie naklejek, pieczątek dziewięć, wypełniamy tabelki, potem pani bierze taaakie długie nożyczki i wywija jak kozak szablą:))) Aż dziw że kolnie się w oko.... Pada ten interes. Pada!

DonLeonio 24.06.2023 15:27
Qurfa! Za PRL-u poczta miała wielokroć więcej roboty a przesyłek tony i problemu z doręczeniami nie było. Może od przypadku do przypadku jakaś reklamacja. No tak ale nie mieli kaplic i kapelanów - katechezą zajmowała się partia.... Inna niż PiS.

Kakull 24.06.2023 14:21
Problem zniknie gdy PP przestanie płacić grosze i zwalniać pracowników, którzy jeszcze chcą pracować za miskę ryżu.

ANIA 24.06.2023 10:05
Pracuję w Poczcie 16 lat na Śląsku i u nas jest ten sam problem nie ma listonoszy do pracy za pensje 3400 brutto plus 277 zł premi kto za te pieniądze przejdzie nikt a jak ktoś się pojawi to do pierwszej wypłaty i odchodzi

Junk 24.06.2023 08:03
Problem zniknie gdy listonoszsz będzie miał w terminalu GPS.

Xxx 24.06.2023 10:34
Ma od dawna.

Xxxx 24.06.2023 12:09
NiestetyMają

Franuś 24.06.2023 15:21
Każdy listonosz inaczej zwany doręczycielem przed powierzeniem obowiązków winien być zaczipowany i poddany kontroli GPS. Poza tym każda powierzona do doręczenia przesyłka winna być rejestrowana w dzienniku podawczym. Jeżeli ktoś zgłosi brak doręczenia (zaginiecie) można będzie ustalić czy w ogóle wyszła z punktu nadania i czy do punktu odbioru doszła i kto miał zlecone doręczenie. Proste? Mialem właśnie takie zdarzenie nie tak dawno. Kolega wysłał z terenu Choszczna list zwykły a wewnątrz kartę pamięci mikro SD aby mu wgrać audio i odesłać - list nie doszedł. Kiedy reklamował w miejscu nadania - urzędniczka skojarzyła tę kolorową kopertę i gwarantowała że z pewnością z ich urzędu wyszła. Gdzie wsiąkła - wygląda na to że w Lubaniu.

Junk 24.06.2023 08:03
Problem zniknie gdy listonoszsz będzie miał w terminalu GPS.

Marek 24.06.2023 07:04
Mi 3 razy nie dostarczono dokumentów o naliczaniu początkowym do emerytury, dziadostwo i Oni chcą sprawdzać kto płaci abonament ,przecież brak ludzi , pierw listy i przesyłki póżniej inwigilacja.

Były 24.06.2023 06:58
Nie tylko tam, prokuratura by zajęła się całą pocztą, w połączeniu z inspekcją pracy i Nikiem

wiem co piszę 24.06.2023 23:59
Niestety zgadzam się. To jak Poczta traktuje przepisy o czasie pracy woła o interwencję PIP.

Jm 23.06.2023 20:40
Czekam aż obok paczkomatów powstaną listomaty lub paczkomaty zastąpią tą chorą instytucję. I każdy będzie zadowolony, bo pocztę będzie można odebrać w dowolnym czasie lub przekierować gdzie potrzeba.A starsi ludzie z wiosek, hmmm wystarczy dostawić trochę paczkomatów na wsiach i system będzie śmigał pięknie.

Likpol 23.06.2023 20:02
Najważniejsze jest to, że za czasów PiS utworzono na Głównej Poczcie kaplicę a w każdej jednostce szczebla wojewódzkiego etaty kapelanów. Wygląda na to, że przykazanie "siódme nie kradnij" na poczcie gdzieś wypadło. Zbliżają się wybory i PiSPOczta musi zwierać szyki a nie zajmować się pierdołami, że jakaś pocztówka z wczasów poszła do "koszalina" a list od ciotki z Ameryki z dolarami - na Berdyczów.

xyz 23.06.2023 12:28
"Prokuratura bada działalność lubańskiej placówki od 2018 roku, przesłuchano już czterdziestu świadków". Wiem, że sprawiedliwość jest ślepa, ale bez przesady, i może by tak organy sprawiedliwości w końcu zdjęły opaskę z oczu i na serio rozejrzały się na miejscu, to może by w końcu zauważyły, co się tam dzieje. Może by tak redakcja zasięgnęła języka w prokuraturze, jakie działania przez te pięć lat podjęła prokuratura poza przesłuchaniami, bo mi to wygląda na szukanie tak, aby nie znaleźć.

avanti 25.06.2023 22:23
Szkoda, ze badaja tylko ostatnie 5 lat, bo cuda-niewidy to tam sie dzieja od dziesiecioleci.

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama