Dziś w Nowej Karczmie para złodziei została spłoszona przy próbie kradzieży paliwa z zaparkowanego przy stacji paliw auta. Paliwa nie ukradli, ale narobili szkód.
Kilkanaście minut przed 19. pod stację paliw w Nowej Karczmie podjechało Renault Megane na zgorzeleckich tablicach rejestracyjnych. Z auta wysiadł około 40 – letni mężczyzna i kilka lat młodsza kobieta. Wybrali auto tej samej marki, w którym mężczyzna rozwiercił bak. Złodziej podłożył pod spód 5-litrową bańkę i czekali z partnerką aż zbiornik się napełni. W tym czasie kręcili się w pobliżu okradanego auta, co zwróciło uwagę jednego z klientów stacji paliw.
Mężczyzna wiedział, że auto należy do pracującej na stacji kobiety i ostrzegł ją, że ktoś kręci się przy jej samochodzie. Ta niewiele myśląc wybiegła na parking i przegoniła złodziei.
Złodzieje się nie obłowili, ale narobili szkód. Nie dość, że paliwo wsiąkło w ziemię, to teraz kobieta musi wymienić uszkodzony bak.
Na miejsce zostali wezwani strażacy PSP Lubań i OSP Siekierczyn, by zneutralizować wylane na ziemię paliwo. Ustaleniem tożsamości złodziei zajmują się natomiast lubańscy kryminalni, którzy również zostali wezwani na miejsce zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze