Numeracja pociągów w Polsce stanowi nie lada zagwozdkę dla pasażerów. Przykładowo, dlaczego pociąg jedzie po linii D1, ale ma numer 66555?
Trzy-, cztero- oraz pięciocyfrowe numery pociągów pasażerskich są stosowane odpowiednio dla połączeń: międzynarodowych, krajowych i regionalnych. W ruchu krajowym dwie pierwsze cyfry w numerze pociągu przypisane są do poszczególnych rejonów, w których operują Zakłady Linii Kolejowych PKP PLK. Pierwsza cyfra przypisana jest do miejsca, z którego pociąg startuje, a druga cyfra – miejsca, do którego dojeżdża.
I tak pociągi w Warszawie mają numery 1, a w Gdańsku – nr 5. Zatem pociąg jadący z Warszawy do Gdańska będzie mieć numer zaczynający się od 15, a pociąg z Gdańska do Warszawy – numer 51. Pociągi na Dolnym Śląsku mają przypisany numer 6. Warto dodać, że cyfry 0 oraz 9 używane są bez przypisania do regionu – stanowią jedynie powtórzenie poprzedniego numeru. Zatem na Dolnym Śląsku możemy spotkać pociągi o numeracji zaczynającej się zarówno od 66, jak i 60, 69 i 96.
Schemat wojewódzki się zmienił
W naszym województwie, ze względu na mnogość linii kolejowych oraz szeroką ofertę przewoźników, dla wygody pasażerów wprowadzono również numery linii. Gdy jedziemy więc linią, której numer zaczyna się od 1 (D1, D10, D11, D12, D14), mamy gwarancję, że dotrzemy do Legnicy.
Z kolei liniami z numerami rozpoczynającymi się od 9 (D9, D90-96) dotrzemy do miejscowości w powiecie kłodzkim. Ponadto:
- linie o numerach zaczynających się cyfrą 2 dotrą do Głogowa,
- linie z początkową cyfrą 3 operują na odcinku Wrocław – Rawicz – (Góra) – Leszno,
- linia nr 23 to łącznik Głogowa z Lesznem,
- linie z początkową cyfrą 7 jeżdżą z Wrocławia w kierunku Jelcza-Laskowic (przez Siechnice lub przez Dobrzykowice),
- linie z rozpoczynające się cyfrą 8 prowadzą od Wrocławia Głównego w kierunku północnym (Trzebnica, Oleśnica, Syców, Krotoszyn i Ostrów Wielkopolski).
Zmiana numeracji
Schemat obowiązujący od 10 grudnia 2023 roku będzie uwzględniał wszystkie połączenia regionalne przewoźników: zarówno Kolei Dolnośląskich, jak i Polregio. Dzięki temu numeracja linii zostanie ujednolicona w całym województwie, bez względu na to, z usług którego przewoźnika skorzystamy.
– To bardzo dobra praktyka organizatora kolei, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, który nie tylko uporządkował siatkę połączeń, ale również dba o to, by taryfa za przejazdy była spójna pomiędzy przewoźnikami operującymi w naszym województwie. Staramy się zawsze naśladować sprawdzone wzorce, chociażby z Czech czy Szwajcarii, gdzie transport publiczny funkcjonuje na najwyższym poziomie – mówi Wojciech Zdanowski, wiceprezes Kolei Dolnośląskich.
W nowym schemacie pojawiły się również Świeradów-Zdrój oraz Karpacz. Do obu górskich kurortów po latach powrócą pociągi pasażerskie. Połączenia do Świeradowa-Zdroju będą miały premierę 10 grudnia 2023 roku, a do Karpacza – w 2024 roku.
– Od pięciu lat konsekwentnie przywracamy połączenia kolejowe do miejscowości, w których przed laty zostały one zlikwidowane. Koleje wróciły do Sobótki, Bielawy czy Lubina, ale nie zapominamy o tym, że Dolnoślązacy chcą również dotrzeć do najpopularniejszych turystycznie miejscowości w Karkonoszach – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za kolej.
Pociągi Kolei Dolnośląskich przez piętnaście lat swojej działalności obsłużyły ponad 100 mln pasażerów. Od 2023 roku składy tej spółki pokonują miesięcznie ponad 1 mln km.