W czwartek, 21 marca po południu w Milikowie koło Nowogrodźca paliła się szopa. Dyżurny stanowiska kierowania PSP w Bolesławcu do pożaru zadysponował między innymi druhów OSP z Gościszowa. Czterech ochotników nie musiało potwierdzać wyjazdu, jednak zrobili to i pojechali do pożaru szopy w sąsiedniej miejscowości. Na miejscu szybko wydało się, że cała czwórka jest pod wpływem alkoholu.
Strażacy przewracali się koło samochodów. Policja tam była i wszystko spisała – informował czytelnik istotne.pl, które dziś nagłośniło sytuację.
Potwierdzam. Trzech strażaków było pod wpływem alkoholu, dostali mandat. Czwarty, kierowca auta, będzie miał postępowanie. Podczas akcji zostali odsunięci od działań – mówił dziennikarzom istotne.pl Piotr Pilarczyk, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu. - Akcja gaszenia szopy była prowadzona przez inne zastępy strażaków.
Nieodpowiedzialni druhowie zostali wycofani z podziału i nie będą brali udziału w akcjach ratunkowych. Dziś odbyło się spotkanie komendanta PSP w Bolesławcu z zarządem OSP Gościszów.
Napisz komentarz
Komentarze