Jeden z naszych czytelników, dziś w trakcie koszenia w Radostowie zauważył, że kosiarki i kosy nie oszczędzają niczego i równo koszą wszystko na swojej drodze. Kiedy zobaczył wycięty czosnek niedźwiedzi od razu próbował interweniować u mężczyzny, który kosił trawniki na obrzeżach parku w Radostowie Średnim. Nie pomogły argumenty, że roślina jest pod ochroną i nie wolno jej niszczyć ani zrywać, nie zadziałał też argument wysokiej kary (nawet 5000 zł). Pan, zupełnie bez zrozumienia, odparł tylko, że kosi na zlecenie sołtys Radostowa, a poza tym nic się nie stało, bo przecież rośliny odrosną.
Próbowaliśmy porozmawiać z sołtyską, jednak nie udało się nam dodzwonić. Natomiast udało się to jednemu mieszkańców, który usłyszał, że "jak się wykosi trochę przy drodze, to nic się nie stanie".
Ciężko pojąć takie podejście do rodzimych skarbów przyrodniczych, bo Polska chroni prawem ponad 470 gatunków roślin. Nie wszystkie są objęte ochroną ścisłą, bo wspomniany czosnek niedźwiedzi podlega ochronie częściowej, nie zmienia to jednak faktu, że tej rośliny nie wolno ani zrywać, ani niszczyć, a koszenie można by zaliczyć do niszczenia siedliska rośliny.
Chciałoby się powtórzyć starą, szkolną mądrość - Szanuj zieleń, boś nie jeleń, gamoniu!
Kodeks karny o ochronie przyrody
Ochrona gatunkowa jest formą ochrony przyrody, która ma na celu zachowanie w przyrodzie rzadkich i zagrożonych wyginięciem gatunków tych organizmów. Chronionych roślin i grzybów nie wolno zrywać, zaś na chronione zwierzęta nie wolno polować. Bardzo często rośliny, zwierzęta i grzyby chroni się wraz z siedliskami, w których żyją. Kodeks karny przewiduje za takie działania surowe sankcje, nawet jeżeli sprawca zniszczeń w przyrodzie działał nieumyślnie.
Kto, wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną, niszczy lub uszkadza rośliny, zwierzęta, grzyby lub ich siedliska, lub siedliska przyrodnicze, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (art. 181 k.k.)
Napisz komentarz
Komentarze