Coś latało po niebie i po krótkim czasie znikło. Coś podobne do UFO - czytamy w wiadomości od czytelnika, który przesłał zdjecia.
Deorbitacja była widoczna wczoraj, 9 lipca 2024 roku około 23. Moment ten na nocnym niebie uwiecznił mieszkaniec Olszyny, Przemysław Hormański.
W ten sposób rakieta Ariane 6 zakończyła swoją misję, której celem było wyniesienie na orbitę serii satelitów. Po zakończeniu zadania, rakieta została skierowana do kontrolowanej deorbitacji, aby bezpiecznie wrócić na Ziemię. Deorbitacja jest standardowym procesem, mającym na celu uniknięcie zaśmiecania przestrzeni kosmicznej. Rakieta Ariane 6 wcześniej wystartowała z kosmodromu w Kourou, w Gujanie Francuskiej.
Podczas pierwszego lotu Ariane 6 wystąpiły pewne problemy. Jednym z najważniejszych elementów operacji była próba wielokrotnego uruchomienia w kosmosie silnika Vinci, który napędza górną część rakiety. Dzięki temu możliwe jest umieszczanie ładunków na kilku różnych orbitach. Niestety, trzecie odpalenie silnika zostało przerwane z powodu wyłączenia się jednego z elementów zasilających z nieznanych przyczyn. W efekcie dwie ostatnie kapsuły, zamiast wejść na orbitę, pozostały na pokładzie rakiety.
Pomimo napotkanych problemów, ESA (European Space Agency) uznaje lot za ważny krok w stronę pełnej operacyjności Ariane 6.A
Autorzdjęć "UFO:" Przemysław Hormański
Napisz komentarz
Komentarze