Strażacy w niedzielę wieczorem, 21 kwietnia otrzymali zgłoszenie o pożarze Biedronki przy ul. Sudeckiej w Jeleniej Górze. Gdy dotarli na miejsce zastali już mocno rozwinięty pożar, który trawił dach budynku. Ostatecznie akcja gaśnicza trwała do 4 nad ranem, a straty wynikłe z pożaru oszacowano na ponad 4 mln złotych.
Sprawą natychmiast zajęła się policja, bo jeden ze świadków widział wcześniej mężczyznę kręcącego się na tyłach sklepu. Kilka godzin po zdarzeniu policjanci zatrzymali 44-latka, podejrzewanego o podpalenie, a Sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. W trakcie śledztwa okazało się, że zatrzymany feralnego dnia podpalił dwa kontenery na śmieci, a na swoim koncie miał już trzy inne podpalenia śmietników. 44-letni jeleniogórzanin nie potrafił wyjaśnić powodów swojego postępowania.
W trakcie prowadzonego śledztwa zasięgnięto opinii biegłych psychiatrów, którzy orzekli, że nie jest on chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo. Natomiast uzależniony jest od alkoholu. W chwili popełnienia tych występków był w pełni poczytalny.
Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze skierował do miejscowego Sądu Rejonowego, akt oskarżenia przeciwko 44-letniemu mieszkańcowi Jeleniej Góry Mariuszowi F., który to w dniu 21 kwietnia 2024 roku, w Jeleniej Górze, przy ul. Sudeckiej, przy sklepie Biedronka ,dokonał umyślnego zniszczenia mienia wielkiej wartości. Sprawca wzniecił ogień w kontenerze na śmieci, który uległ całkowitemu spaleniu. Następnie ogień zniszczył częściowo elewację i konstrukcję dachu, po czym przedostał się na przyległy do kontenera budynek marketu Biedronka, częściowo niszcząc jego elewację i konstrukcję dachu. Ponadto ogień przedostał się do wnętrza marketu, niszcząc w nim wyposażenie i znajdujący się tam towar. Łączną wartość szkody, pokrzywdzona firma, oszacowała na kwotę 4 086 554,22 zł. - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Za zarzucane oskarżonemu czyny z art. 288§1kk w zw z art. 294§1kk, grozi mu kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. W/w nie był wcześniej karany sądownie.
Napisz komentarz
Komentarze