13 października liczenie wiernych podczas niedzielnych mszy świętych

JUTRO TYLKO CIEMNOGRÓD BĘDZIE LICZONY KACZOR I JEGO DŁUGOPIS DUDA

Mnie nie policzą.

Kościołowi nie zależy na autorytecie moralnym, a liczą się dla niego wyłącznie interesy hierarchów i kleru a przede wszystkim mamona. Fasada jest najważniejsza. Owczarnia i osoby słabsze się nie liczą. Kościół jest odrealniony, zastygł w jakiejś średniowiecznej skamielinie. Biskupi mieszkają w pałacach, kierowcy wożą ich limuzynami. Co ci ludzie mogą wiedzieć o problemach normalnych ludzi, do których kierują swoje kazania?

Tak źle jeszcze niebyło ... Religia w szkole. We Wrocławiu padł rekordowy odwrót od katechezy - nie uczęszcza na nią już 46 proc. dzieci ze szkół podstawowych oraz 89 proc. uczniów ze szkół ponadpodstawowych. Tak zwane "nauki" (tak zwane bo to z nauką ie ma nic wspólnego) pobiera 1 uczeń na 10. Już nie chcą umierać w nadziei zmartwychwstania i życia wiecznego?

Wreszcie nastały czasy że rozumu w narodzie przybywa. Do takiego liczenia wystarczą im paluszki obu rąk, no może w przypływie świętowania gawiedzi jeszcze lewej nogi. Kościół się skompromitował - owczarnia poznaje prawdę, która ją z tego religijnego ogłupienia czy błędu wyzwala. Zaprawdę powiadam Wam Najdostojniejsi Siostry i Bracia, - godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne obnażać prawdziwe oblicza kościelnych szamanów, zbrodniarzy, oszustów, seksualnych dewiantów, pedofilów, społecznych pasożytów, specjalistów od interpretowania życzeń Pana Stwórcy Wszechrzeczy, znawców urojonych niepokalanych poczęć i wiecznych dziewictw, którzy na twarzach noszą od wieków faryzejską maskę pokory oraz pobożności, w ustach świętobliwie pieszczą słowa miłości, miłosierdzia i przebaczenia, ale serca zawsze mają kamienne i zimne, dusze pychą i rozpustą, zaś usta obłudą i hipokryzją wypełnione a dłonie wiecznie głodne mamony. Rzymski katolicyzm jest szkołą szalbierstwa, hipokryzji i cynizmu. Toż to ten ewangeliczny „Wielki Babilon, matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi. Tej ziemi! Nie ma kłamstwa, na które nie byliby gotowi, gdy chodzi o zwalczanie przeciwnika; nie ma bredni, której by w swoje owieczki (i baranki) nie spodziewali się wmówić. Sprowadzają walkę do tumanienia i terroryzowania najciemniejszych w nadziei, że w ten sposób zawsze będą mieli większość. Czyż jego wyznawcy nie słyszą „głosu z nieba mówiącego: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające. Bo grzechy jego narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jego niesprawiedliwe uczynki" (Ap 18. 4).

Z policzeniem wiernych będzie problem, bo z reguły pierwsze trzy ławki to znani bezbożnicy czy ich można zaliczyć do wiernych?

A kto jeszcze chodzi do tych szamanów...

Z tego mamy rozumieć🤔 że wszyscy muszą podejmować komunię żeby zostać policzeni, zapraszamy w takim razie wszystkich, co żyją w konkubinacie, niech zobaczą jak ich dyskryminują🤔