Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Zaginięcie Izabeli P. na A4. Prokuratura umorzyła śledztwo

Niemal cała Polska śledziła poszukiwania Izabeli P., która zaginęła 9 sierpnia na autostradzie A4. Po 11 dniach wygłodzona i wycieńczona kobieta przyszła do swoich znajomych w Bolesławcu, a jej zagadkowym zniknięciem zajęli się śledczy. Postępowanie w tej sprawie właśnie zostało umorzone.

Zaginięcie Izabeli P. zgłoszono 9 sierpnia 2024 roku. Kobieta jechała A4 z Bolesławca do Wrocławia i około 19:30 zepsuło się jej auto. Kiedy na miejsce dotarli jej bliscy, znaleźli jedynie pusty samochód. Poszukiwania trwały przez 11 dni, aż 20 sierpnia Izabela zapukała do drzwi swoich znajomych w Bolesławcu. Śledczy zbadali okoliczności zaginięcia. Przesłuchali w charakterze świadków rodziców Izabeli P, jej męża, znajomych, współpracowników, a także inne osoby, które mogły mieć wiedzę na temat zaginięcia. Uzyskano również opinię biegłego z zakresu techniki samochodowej o stanie technicznym skody, którą podróżowała zaginiona. Pani Izabela również złożyła wyjaśnienia.

Przesłuchana w charakterze świadka, w złożonych zeznaniach podała, co się z nią działo przez okres od 9 do 20 sierpnia 2024 roku. Z treści jej zeznań wynikało, że w tym czasie nie była pozbawiona wolności, z nikim się nie kontaktowała oraz nikt nie udzielał jej pomocy, a także co istotne, nie wyrządził jej krzywdy. W toku prowadzonego śledztwa nie znaleziono żadnych dowodów na to, aby w tym czasie pokrzywdzona była bezprawnie pozbawiona wolności, czy też skrzywdzona w inny sposób. 
Prokurator Rejonowy w Bolesławcu umorzył to postępowanie na podstawie art. 17§1 pkt 2 kpk., wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego. - poinformowała Ewa Węglarowicz-Makowska, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Maccc 06.11.2024 10:30
Powinna wyjaśnić publicznie co się z nią działo

xyz 05.11.2024 20:59
Czyli co, wszyscy podatnicy zapłacili za bezsensowne (po fakcie) poszukiwania? Z jakiej racji? Jeśli miała taki kaprys, to niech sama pokryje koszty tego kaprysu. A jeśli poszukiwania stały się z prywatnych sprawą publiczną, to informacja o ewentualnej chorobie, kryjącej się za zniknięciem poszukiwanej, także powinna stać się publiczna.

Sdam 05.11.2024 18:01
Dostała rachunek za całą akcję ?

Kamilla 05.11.2024 14:45
"Taki sobie wybrałam" "Afera zegarkowa". Jest akt oskarżenia dla byłych urzędniczek MON. Śledczy chcą, aby byłe urzędniczki MON Agnieszka G. oraz Jolanta L. stanęły przed sądem. Powodem jest zegarek, który miał zostać kupiony z publicznych pieniędzy. * * * Ten zegarek kupiony dla dobra Polski. Napiszcie czy znaleźliście chociaż jedną rzecz w której pisiory nie zrobili przekrętów. A tak się czepiali zegarka Nowaka. Teraz mają swój "zegarek". Karma wraca? Jak obecna władza prześladuje patryjotów. To straszne!

Felek 05.11.2024 11:03
Zwiała z legalnej w Polsce sekty?

ted 05.11.2024 10:22
poszła w długą i wrociła

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama