Śmiertelnie postrzelił kota z wiatrówki

To nie takie proste jak przedstawiasz.Uważasz że w owych czasach tylko w KK były okrucieństwa wobec kotów a poza KK to co?,koty były szanowane tak jak dzisiaj?,były schroniska dla kotów?,była specjalna karma?,byli weterynarze?.Tylko w KK się znęcali nad kotami,a wśród społeczeństwa to byli sami obrońcy kotów?.Zabijanie kotów w średniowiecznej europie nie było tylko wśród katolików i nie tylko z pobudek religijnych.Również protestanci to robili,oraz możnowładcy.W Anglii przeciwnicy papieża tworzyli jego kukłę i zaszywali w niej żywe koty. Dźwiękiem wrzasków wydawanych przez żywcem palone kociaki delektował się tłum gapiów.Innym sportem Brytyjczyków było strzelanie na wiejskich jarmarkach do kosza z kotami. A gawiedź z powodów dziwnie rozumianej "rozrywki",np.rzucanie kotów z wieży,czy tzw.kocia muzyka(wsadzanie kotów do klatki i ciągnięcie za ogony).Tutaj trzeba zauważyć szerszy problem stosunku ludzi do zwierząt oraz występujące wśród ludzi okrucieństwo.Jakie wówczas były kary?.Różne machiny do tortur,czy łamanie kołem było na porządku dziennym.Okrócieństwo w tamtych czasach było wszechobecne i nic do tego nie ma religia.Tak samo było wśród wiernych katolickich jak i wśród protestantów.Okrócieństwo było w stosunku do ludzi,było więc i w stosunku do zwierząt i nie tylko kotów.Było wszechobecne,było normą. Okrucieństwo wynikało z wierzeń magicznych, chęci wymierzenia kary czy pragnienia zabawy. Zawsze jednak było związane z systemem wielostopniowych uzależnień. Rodzice znęcali się nad dziećmi, te zaś odpłacały się w ten sam sposób zwierzętom nie przypadkiem dręczenie zwierząt zaczyna być potępiane dopiero wówczas, gdy tortury ulegają stopniowej eliminacji z procesu sądowego, a szkoła stara się ograniczyć chłostanie uczniów.Można jescze długo o tym pisać,ale na tym poprzestanę.Kto chce zrozumieć zrozumie,kto nie chce to nawet kilka tomów merytorycznej argumentacji do niego nie dotrze.Nigdy się nie zgodzę że religia to ciemnota.Jest wręcz odwrotnie.Oczywiście były błędy,errare humanum est.To pierwsze szpitale tworzyli ludzie Kościoła.A szacunek do innych,a jałmużna,a Caritas,i wiele innych sposobów pomagania ludziom.Ecclesia semper reformanda.Kościół się zmienia,tak jak czasy i ludzkość.Jaka była świadomość ludzka w tamtych czasach,taka i była w Kościele.Obecnie jest inna świadomość i wrażliwość zarówno w Kościele jaki i poza Kościołem.A Twój zlepek "religia/ciemnota/szczury/dżuma" ma tyle wspólnego z prawdą co to że Kopernik była kobietą.Największe epidemie dżumy były przed średniowieczem np.tzw.Dżuma Justyniana oraz poza europą np.w Chinach.Natomiast "czarna śmierć" panująca w europie w XIVw jakoś dziwnie oszczędziła całą tą "zacofaną" Polskę i kilka fragmentów innych państw,pewnie te też bardziej "zacofane".