Tłusty czwartek to święto, którego tradycja sięga czasów starożytnych – świętowano wówczas odejście zimy i początek wiosny. Obecnie Tłusty Czwartek jest świętem chrześcijańskim, ostatnim dniem wielkiego obżarstwa przed czterdziestodniowym postem.
Tłusty czwartek to czarny dzień dla osób pozostajacych na diecie. Na każdym kroku czyhają kaloryczne bomby. Pączki, faworki i oponki czają się na każdym kroku. W pracy, w domu i na herbatce u babci. Jeżeli już „pękniemy” warto wiedzieć ile pracy będzie nas kosztowało pozbycie się nadmiaru kalorii.
Lukrowany pączek to około 350 kcal. Brawa dla tych, którzy poprzestaną na jednym! 100 gram faworków, czyli trzy do czterech niewinnych chrustów to już ponad 470 kcal. Sytuacja ma się nieco lepiej z oponkami z serem, 100 gram tego przysmaku to już tylko 270 kcal.
Przejdźmy teraz do liczb. Średnie dzienne zapotrzebowanie na kalorie waha się od 2000 kcal dla kobiety wykonującej prace biurowe do 3500 kcal dla mężczyzny pracującego fizycznie. Dziesięć pączków pokrywa więc dzienne zapotrzebowanie na kalorie dla faceta machającego łopatą na budowie. Dla kobiety siedzącej za biurkiem sześć pączków na dzień to aż nadto.
Po szaleństwach tłustego czwartku jutro przyjdą wyrzuty sumienia i klasyczny moralniak. Dlatego zawczasu warto popracować nad pozbyciem się zbędnych kalorii, które tak ochoczo dziś przyjmujemy.
Według ogólnodostępnych danych, aby spalić 300 kcal należy przez około dwie i pół godziny odkurzać. Możemy też chwycić za mopa czy płyn do mycia szyb. Spalimy wówczas około 120 kilokalorii w ciągu godziny. Trochę więcej energii musimy zużyć na pranie ręczne (150 kcal). Jednak najbardziej efektywne jest szorowanie podłogi, podczas którego spalimy aż 213 kcal.
Okazuje się, że spalanie kalorii może być nie tylko wyczerpujące, lecz także przyjemne. Seks. W zależności od intensywności wspólnych zabaw w ciągu godziny możemy spalić od 200 do 600 kcal. To prawie tyle samo, co podczas biegania czy jazdy na rowerze.
Kalorie można też spalać na leniucha. W ciągu godziny intensywnego snu możemy zużyć ok. 70 kcal - takiej dawki energii potrzebuje organizm na regenerację. Zbędne kalorie spalmy też pisząc wiadomości tekstowe – 40 kcal na godzinę.
Najbardziej efektywnym sposobem na pozbycie się moralniaka po tłustym czwartku jest intensywny trening. Ćwiczenia fizyczne są bowiem najlepszym sposobem na przyspieszenie przemiany materii i zużycie energii pochodzącej m.in. z tkanki tłuszczowej. W ciągu godziny biegu w tempie ponad 5km/h spalimy około 780 kcal. Równie skutecznym sposobem na utratę energii jest szybka jazda na rowerze - 600 spalonych kilokalorii w ciągu godziny i skakanie na skakance 500 kcal/godzinę.
Po tej dawce przydatnych informacji nie pozostaje nam nic innego jak życzyć zwyczajowe SMACZNEGO!
Napisz komentarz
Komentarze