Do zatrzymania doszło w okolicach Jędrzychowic. Podczas kontroli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej stwierdzili, że ładunek, mimo że zarejestrowany jako odpady, nie posiadał wymaganej dokumentacji. Polski odbiorca nie miał zezwolenia na ich przetwarzanie, ani możliwości legalnego odzysku czy utylizacji.
Transport został uznany za nielegalny przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Odpady zawrócono do nadawcy w Niemczech, a ciężarówka wróciła na granicę pod eskortą funkcjonariuszy – informuje dolnośląska KAS.
Odbiorcy w Polsce grozi teraz kara w wysokości od 10 tys. zł do nawet 1 miliona złotych. Od początku roku dolnośląska KAS zatrzymała już łącznie 47 ton nielegalnych odpadów.
Napisz komentarz
Komentarze