Co ciekawe, przy rekordowo niskim bezrobociu i wysokim poczuciu stabilizacji zawodowej, skłonność do zmiany pracy utrzymuje się na stabilnych poziomach. Obecnie 19,8% pracowników rozważa zmianę miejsca zatrudnienia i tylko co czwarta osoba z tej puli chce podjąć tę decyzję ze względu na obawę przed zwolnieniem. Główną motywacją, choć tracącą na znaczeniu, są wyższe zarobki – na nie wskazuje 37% respondentów. Co więcej ponad 66% Polaków spodziewa się znaleźć nowe miejsce zatrudnienia w okresie krótszym niż 3 miesiące.
Ponad 45% przedsiębiorstw zamierza w najbliższym czasie uruchomić rekrutacje pracowników. Jest to wynik 6,2 p.p. wyższy niż przed rokiem i jednocześnie najwyższe wskazanie w pięcioletniej historii Barometru Rynku Pracy. Ponad połowa odpowiedzi dotyczy zwiększenia poziomu zatrudnienia, a pozostałe utrzymania obecnego stanu, który będzie zmienny ze względu na rotację pracowniczą. Jedynie 5% firm zapowiada zwolnienia. Największe plany rekrutacyjne wykazują sektor produkcyjny i handlowy, wśród których co drugi pracodawca zapowiada poszukiwanie nowych kadr. Firmy będą zabiegać głównie o pracowników niższego (55,6%) i średniego szczebla (47,3%), a 12,6% pracodawców planuje rekrutować członków kadry zarządzającej.
Z „Barometru Rynku Pracy X” wynika, że 15,6% firm zapowiada podwyżki w nadchodzących miesiącach, co jest wynikiem niższym o 13,4 p.p. względem poprzedniej edycji badania, ale o 4,3 p.p. wyższym niż w analogicznym okresie przed rokiem. Największą skłonność do zwiększenia wynagrodzenia mają duże firmy, które zatrudniają ponad 250 pracowników (20,4%), a także przedsiębiorstwa z branży usługowej (26,5%) i produkcyjnej (25%). Co ciekawe, jedynie 0,7% badanych firm dopuszcza obniżenie stawek płac.
- Dzisiejsza sytuacja pracy na rynku nie wzięła się znikąd. Od 2014 roku jest dobra koniunktura gospodarcza, spada bezrobocie. Spadł także odsetek Polaków, którzy myślą o emigracji zarobkowej. Mamy ujemną stopę zastępowania osób w wyniku demografii. Coraz więcej osób znika z rynku pracy przechodząc w wiek emerytalny. Na ich miejsce mamy mało liczne roczniki młodych pracowników. Nasz rynek pracy się kurczy i przy dzisiejszych trendach makroekonomicznych widzimy, że dobra koniunktura wytwarza miejsca pracy, ale kandydatów do pracy jest coraz mniej. – mówi Andrzej Kubisiak, Dyrektor ds. Analiz w Work Service.
Napisz komentarz
Komentarze