Całe zajście miało miejsce dziś około 15.35. Jak się dowiedzieliśmy, jadący ulicą Torową kierowca Volkswagena Passata z impetem wjechał na skrzyżowanie. Pech chciał, że ulicą Lwówecką, od strony przejazdu kolejowego, w tym samym czasie nadjechał Volkswagen Polo. Jak twierdził poszkodowany kierowca, nie miał szans na reakcję. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- Bóg nad nami czuwał, bo gdyby mąż znalazłby się na skrzyżowaniu ułamek sekundy wcześniej mogłoby dojść do strasznej tragedii - powiedziała pasażerka pojazdu.
Rzeczywiście było o włos od tragedii, co więcej sprawca "wydmuchał" 2,5 promila.
- Podczas czynności okazało się, że sprawca zdarzenia miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy 51-letniego mieszkańca powiatu lubańskiego. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. - informowała Magdalena Juźwicka, rzecznik lubańskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze