Jak donosi portal zinfo.pl w Zgorzelcu znaleziono martwe koty. Było ich blisko 10. Zwierzęta najprawdopodobniej zostały otrute. Czworonogi były bezdomne, dokarmiali je okoliczni mieszkańcy. Były to małe kotki, kilkumiesięczne. Przybrani "opiekunowie" planowali nawet sterylizację i oddanie czworonogów do adopcji. Niestety ktoś pozbawił ich tej szansy.
- Od początku listopada koty zaczęły padać. Z czasem było ich coraz mniej. Komu przeszkadzały małe, bezbronne zwierzaki? - zastanawiają się mieszkańcy Zgorzelca.
Jak donosi zgorzelecki portal koty, które przeżyły są w niebezpieczeństwie. I nie tylko one, ponieważ nie wiadomo, gdzie i w jakiej ilości rozrzucono trutkę. Dlatego właściciele czworonogów powinni być ostrożni.
Sprawa ma zostać zgłoszona na policję. - Mamy oczy dookoła głowy. Nie pozwolimy na takie bestialstwo. Uruchomiliśmy monitoring osiedlowy - informuje czytelnik zinfo.pl.
Ewentualny sprawca nie może czuć się bezkarny. Od kwietnia br. obowiązują nowe przepisy ustawy o ochronie zwierząt. Są one znacznie zaostrzone, tak by kary za znęcanie się nad zwierzętami oraz ich uśmiercanie były bardziej adekwatne do czynów. Przede wszystkim zwiększono kary za nieuzasadnione zabijanie zwierząt i za znęcanie się nad nimi z 2 do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli czyny te dokonywane są ze szczególnym okrucieństwem maksymalny wymiar kary wynosi wtedy 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli ktokolwiek posiada informacje na temat możliwego sprawcy proszony jest o kontakt ze zgorzelecką policją.
Napisz komentarz
Komentarze