Przejdźmy teraz do spraw, gdzie faktycznie czasem noga może się powinąć, czyli do budżetu. W przyszłorocznym budżecie nie widać wielu przedsięwzięć, a więc dlaczego budżet na rok 2019 jest tak różny od tego z 2018?
Ale to też nie do końca jest prawdą, to jest zawsze kwestią oceny. 10 mln inwestycji, które są zabezpieczone na rok 2019 - nie można powiedzieć, że to jest budżet leniuszków. Miesięcznik Wspólnota bardzo dobrze to pokazuje, że często jest tak, że po bardzo wzmożonym wysiłku koniunktura inwestycyjna spada, a później znowu jest pewne nagromadzenie inwestycji zazwyczaj na dwa trzy lata przed wyborami. U nas tego nie ma, dlatego że bardzo wiele inwestycji kończymy, oddajemy do użytku. To są inwestycje , które oczywiście kosztują, ale też mam nadzieję urozmaicą bardzo mocno nasze miasto.
Chcemy również, aby te pięć lat nowego samorządu dało nam poprzez decyzję radnych zapisaną w Wieloletniej Prognozie Finansowej, nowe pięć lat perspektywy inwestycyjnej. Wyzerowaliśmy, albo właśnie zerujemy wszystkie inwestycje zapisane w WPF-ie, które związane są z minioną kadencją.
Nową inwestycją (na 2019 r. dop. red.), której nie było w WPF jest wymiana oświetlenia, ale to przynosi oszczędności, a jak powiedziałem wcześniej oszczędności to jest to co pozwoli nam myśleć o kolejnych inwestycjach. Wprowadzam pewien element zagospodarowania Kamiennej Góry, przygotowujemy projekt budowy nowego kortu tenisowego, a później mam nadzieję radni będą decydowali o tym jakie wydatki są konieczne, aby to miasto spełniało oczekiwania mieszkańców.
Więc jakie są priorytety na rok 2019?
Przede wszystkim ukończenie tego co zostało rozpoczęte w roku 2018, a czego nie udało się wybudować w 2018 z paru powodów. Albo odwołania przetargów, albo rozstrzygnięcia ich zbyt późno żeby można było wykonać pewne rzeczy w roku 2018, a finisz tych prac inwestycyjnych będzie widoczny w roku 2019. Tu mówimy między innymi o boisku treningowym, wodnym placu zabaw czy remoncie Przedszkola Miejskiego nr 5. Pojawią się też nowe inwestycje, dosyć spora inwestycja drogowa to jest ul. Mostowa. Jest również nowy projekt, w który wchodzimy czyli poprawa dostępności do wiedzy uczniów szkół podstawowych gminy Lubań. To jest ten program, który dofinansowany jest kwotą 1,2 mln zł. To są e-usługi, które są istotne wbrew temu co się wydaje. I są te drobne rzeczy, które nie są wpisane jako inwestycje, bo przecież dalej będziemy remontować drogi, dalej będziemy budować nowe chodniki na cmentarzach dalej będziemy pielęgnować zieleń.
A co z inwestycjami w perspektywie pięciu lat? Mieszkańcy wciąż czekają na przykład na ścieżki rowerowe na Kamiennej Górze?
Jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe na Kamiennej Górze jesteśmy naprawdę daleko posunięci, dlatego że jest już zlecony projekt i jest on przygotowywany. To nie będą takie typowe ścieżki rowerowe tylko bardziej będziemy budować coś na kształt single tracków. Jest to przygotowywane wespół z pasjonatami z Kwisy Lubań, więc to nie jest jakiś tam pomysł urzędniczy, ale wskazanie przez tych, którzy będą na co dzień użytkować ścieżki. Zapowiadałem też w programie wyborczym, że zamierzam w ciągu pięciu lat wybudować ścieżki rowerowe o ile będzie taka możliwość to ze środków zewnętrznych, o ile nie będzie takiej możliwości to będziemy się starali w budżecie, ale nie roku 2019 tylko 2020 jakieś środki przeznaczać na zrobienie obwodnicy rowerowej miasta. Takiego ringu w granicach miasta, do którego będziemy mogli później dokładać kolejne nitki.
A coś innego?
Na pewno będziemy też zmieniać to co jest infrastrukturą drogową. Prawie gotowy jest projekt na przebudowę dwóch dróg w centrum miasta: Grunwaldzkiej, Tkackiej plus częściowo Granicznej. Chcielibyśmy aby wydarzyło się to samo co przy ul. Szkolnej i Mikołaja, aby to ścisłe centrum nawiązało do tego co jest na Ratuszowej i Spółdzielczej, co w większości ludzie chwalą. Pamiętajmy, że w tym roku zleciliśmy przygotowanie projektu ul. Głównej, która jest najdłuższą droga biegnącą przez nasze miasto, ale gminną. Ją też w ciągu najbliższych pięciu lat chcielibyśmy wyremontować i przebudować.
A co z ul. Łukasiewicza, która również jest w dramatycznym stanie?
Nie zrobimy ul. Łukasiewicza wcześniej niż LPWiK nie poradzi sobie tam z koniecznymi pracami, chodzi tutaj o infrastrukturę wodociągową a przede wszystkim infrastrukturę kanalizacji sanitarnej. Prezes LPWiK zapowiada, że może się zdarzyć, że w ciągu dwóch trzech lat wykona te prace to wtedy będziemy mogli przystąpić do projektowania ul. Łukasiewicza. Jest sporo zaległości jeżeli chodzi o infrastrukturę drogową. Jest potrzeba budowy wielu nowych traktów, bo przecież powstają nowe osiedla i nie możemy powiedzieć tym ludziom, że mają poczekać kolejnych 10-15 lat na to żeby normalnie dojechać do swoich domów.
Zaległości jest więcej. Z tego co wiem od 1 stycznia 2019 roku zamknięta zostanie sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury, a właśnie traci ważność projekt z 2015 roku, bo nie rozpoczęto prac.
To prawda.
Więc jaki los czeka MDK?
Ten projekt pokazał nam, że to jest bardzo droga inwestycja. 13 mln zł, których wprost w budżecie dzisiaj nie mamy. Środków z UE tak jak niektórzy chcą nie było i nie ma na tego typu działania. Nie ma też możliwości, aby sięgnąć po pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego pod kątem zabytków, bo obiekt jest co prawda zabytkowy, ale nie jest wpisany w rejestr. Nie ma też takich możliwości, aby z ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego uzyskać środki, bo są one niewystarczające do potrzeb - tych 13 mln zł po prostu nie ma. Trzeba je znaleźć, albo w budżecie, albo poszukać innej formy sfinansowania inwestycji. Nie ukrywam, że taka forma jest, ale na razie nie powiem i nie zdradzę dlatego, że jak coś powiem to za chwileczkę będę z tego rozliczany, a jest to obwarowane bardzo wieloma niewiadomymi, też przełamaniem pewnych barier myślowych. Jestem przekonany, że jest to forma właściwa, ale są też osoby w urzędzie, i ja je rozumiem, które jeszcze do końca co do tej formy nie są przekonane.
Kiedy będziemy mogli o to pytać?
Jak przekonam osoby, które muszą być przekonane żebyśmy wspólnie działali w tym kierunku. Paradoksalnie wartość 13 mln zł, która dla budżetu jest bardzo duża, ale dla tej formy realizacji zadania, o której myślę niekoniecznie duża. To taki paradoks.
Więc zakładając, że wszystko potoczy się po Pana myśli, kiedy mógłby zostać zrealizowany ten plan?
Jeżeli to się uda? To wtedy dom kultury mamy wyremontowany w roku 2021, ale jeżeli to się uda. Podkreślam tu jest bardzo wiele niewiadomych i nie wiadomo czy to się uda.
Napisz komentarz
Komentarze