- Jedna z maszyn spłonęła doszczętnie, druga jest poważnie uszkodzona. Pomagały one leśnikom usuwać drzewa powalone w październikowej wichurze. O przykrym incydencie, do którego doszło w nocy z 7 na 8 kwietnia poinformował na swoim profilu na twitterze rzecznik prasowy Nadleśnictwa Szklarska Poręba - Krzysztof Trębski.
W leśnictwie Rozdroże w Nadleśnictwie Szklarska Poręba całkowicie spalono harwester i próbowano forwarder prywatnej firmy usług leśnych (straty w mln zł), która usuwała tam wiatrołomy z jesieni 2018. Taki list zostawił na miejscu „Zielony Front”…
Sprawcy w pobliżu spalonych pojazdów zostawili list: "Za niszczenie lasu, starych ścieżek i dróg. Wycofajcie się! Zielony Front". Sprawą zajęła się już jeleniogórska policja.
- Jeleniogórscy policjanci zostali już powiadomieni o podpaleniu specjalistycznej maszyny leśnej o wartości ok. 2 milionów złotych na szkodę jednej z firm, która wykonywała prace na terenie leśnym. W tej sprawie prowadzone są czynności w kierunku uszkodzenia mienia. Równocześnie czynności prowadzą policjanci z wydziału kryminalnego, których celem jest ustalenie i zatrzymanie osoby, która dopuściła się tego przestępstwa - informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze.
Co ciekawe około trzy tygodnie temu doszło w tym miejscu do dewastacji ciągnika innej firmy.
Właściciele firm wyznaczyli nagrodę za pomoc w schwytaniu przestępców.
Jeżeli wiecie coś na temat sprawców zniszczenia - informujcie! Wyślij anonimowy e-mail na adres: [email protected] lub zadzwoń na nr - 609 764 779.
Nagroda za pomoc w schwytaniu przestępców to 20 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze