jezioro-lesniańskie

Wczoraj dziewczęta pływały pontonem po jeziorze leśniańskim, dziś około 13. pusty ponton znaleziono w "Zatoce Rumuna". Sekwencja tych zdarzeń postawiła wszystkie służby na nogi.

Jeszcze w czerwcu sąd uznał uchwałę Powiatu Lubańskiego wprowadzającą zakaz używania jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na Jeziorach Leśniańskim i Złotnickim za nieważną. Motorowodniacy odliczali dni do uprawomocnienia wyroku, licząc na legalne korzystanie z lokalnych akwenów. Sytuacja się zmieniła, bo Powiat wniósł w tej sprawie skargę kasacyjną do NSA.

Wyroki sądów mają to do siebie, że zawsze ktoś jest z nich niezadowolony. Na pewno tak będzie i w tym przypadku, bo strefa ciszy na Jeziorach Leśniańskim i Złotnickim od zawsze budziła skrajne emocje. W tej sprawie powoli cieszyć mogą się już motorowodniacy.

Ostateczna decyzja o wprowadzeniu strefy ciszy na jeziorach zapadła z końcem czerwca, od jutra zakaz dla motorowodniaków obowiązuje przez całą dobę, przez cały rok. Jeżeli na jeziorach pojawią się skutery, muszą liczyć się z sankcjami.

Dziś rano w ośrodku wypoczynkowym położonym nad jeziorem leśniańskim wybuchł pożar. Płomienie pojawiły się w jednym z domków letniskowych, a ogień szybko przeniósł się na sąsiedni budynek.