poscig

Mieszkaniec Jeleniej Góry, który uciekał przed policją i potrącił funkcjonariusza, trafił na trzy miesiące do aresztu. 39-latek był poszukiwany, kierował autem mimo zakazu, a w jego pojeździe znaleziono narkotyki. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

Początkowo nic nie zapowiadało dramatycznego przebiegu wydarzeń. Policjanci zauważyli mercedesa bez świateł i zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej.

39-latek miał sporo na sumieniu, więc na widok drogówki zaczął uciekać. Kiedy nie dało się już autem, próbował jeszcze na piechotę, ale szybko zatrzymali go bolesławieccy policjanci. Mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi, miał zakaz prowadzenia pojazdów, a przy sobie narkotyki.

Wszystko zaczęło się od "pożyczenia" auta, później już było tylko gorzej. Policjanci ścigali 17-latka ulicami Lubania, a później na piechotę w Pisarzowicach. Jak się okazało, młodzieniec miał sporo na sumieniu.

Zgorzelecka Grupa Speed zatrzymała do kontroli drogowej kierowcę Yamahy. Ten zatrzymał się na poboczu, ale jednak tylko po to, aby wysadzić pasażerkę.

Policjanci z Komisariatu Policji w Bogatyni po pościgu zatrzymali kierowcę BMW. 42-latek nie zatrzymując się do kontroli drogowej popełnił przestępstwo za które teraz odpowie przed sądem. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz 15 punktów karnych.

Kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli drogowej, zlekceważył sygnały policjantów i zaczął uciekać. Mundurowi szukali 42-latka kilka godzin.

Mundurowi zgorzeleckiej drogówki chcieli skontrolować kierowcę skutera, jednak ten ominął policjanta, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Do pościgu za 25-latkiem dołączyli dzielnicowi.

Polscy strażnicy graniczni zatrzymali po dynamicznym pościgu busa na polskich tablicach rejestracyjnych, którym przewożono 18 uchodźców. Za kierowcą ruszył pościg.

Wczoraj po południu lubańscy strażnicy miejscy podczas patrolu w okolicach ul. Zgorzeleckiej byli świadkami niecodziennego zajścia. Ekspedientka z pobliskiej drogerii goniła złodzieja.

Pijany 31-latek wsiadł za kierownicę swojego mercedesa, kiedy policjanci próbowali zatrzymać go do kontroli, zlekceważył policyjne sygnały i zaczął uciekać. Kierowca daleko nie uciekł, bo zatrzymało go ogrodzenie.

Kolejny kierowca uciekał przed patrolem policji. Kierownicę Nissana zatrzymali policjanci ze zgorzeleckiej grupy SPEED. Jak się okazało 32-latek nie posiadał uprawnień do powadzenia pojazdów i dodatkowo był pod wpływem metamfetaminy.

Wiemy dlaczego kierowca VW zdecydował się na ucieczkę przed policją, w efekcie której o mało nie potrącił trójki przechodniów. 44-letni mieszkaniec gminy Lubań jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu. Dziś, rzecznik prasowa lubańskiej policji opisała zdarzenia do których doszło w miniony czwartek na ul. Różanej w Lubaniu.

Kierowca próbujący uniknąć policyjnej kontroli stracił panowanie nad autem i przeleciał przez chodnik, tuż za plecami trójki przechodniów.

Wczoraj, lwóweccy policjanci razem z Zumą ruszyli w pościg za kierującym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zuma skutecznie przyczyniła się do zakończenia pościgu.

Wczoraj wieczorem policjanci ścigali w Gryfowie pijanego kierowcę. Mężczyzna w trakcie ucieczki skasował dwa znaki drogowe i prowadzone auto.

Zgorzeleccy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę volkswagena, jednak ten na ich widok przyśpieszył i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, 42-latek porzucił auto i uciekał pieszo.

Policjanci z grupy SPEED próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę forda. Ten jednak zamiast się zatrzymać, przyspieszył i zaczął uciekać.

Zgorzeleccy policjanci w trakcie nocnej służby zauważyli, że kierowca na ich widok gwałtownie przyśpieszył. mundurowi postanowili skontrolować kierowcę, jednak ten zlekceważył policyjne sygnały i zaczął uciekać. Kiedy zakopał się w polnej drodze, uciekał dalej na piechotę.

Nastolatek prowadzący VW nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zignorował policyjne sygnały i uciekał przed policjantami.