Jesteście niezawodni! Mimo zasłoniętych twarzy złodzieje zostali zidentyfikowani w ciągu kilku godzin od opublikowania filmu. Zebrane informacje przekazaliśmy natychmiast odpowiednim służbom i czekaliśmy na efekty ich pracy. W międzyczasie wiele osób poruszonych historią dzwoniło do nas deklarując pomoc - od zakupu nowego roweru do obdarowania Pana Krzysztofa posiadanym jednośladem. Wszystkim tłumaczyliśmy, że sprawcy są już znani i liczymy na to, że rower się odnajdzie.
Napisała również do nas wnuczka Pana Krzysztofa informując, że utworzyła zbiórkę pieniędzy na portalu Zrzutka.pl, aby zebrać potrzebne środki na rower dla dziadka:
Pan Krzysiek jest moim dziadkiem i chce pomóc mu w zakupie nowego roweru, dlatego zorganizowałam internetową zbiórkę. Dziadka od zawsze widziałam tylko na rowerze i wiem jak bardzo przyda mu się nowy rower.
Internetowej zbiórki zabronił jednak sam Pan Krzysztof.
A co ja ludziom powiem jak rower się znajdzie? Wtedy wyjdzie, że naciągam – usłyszeliśmy od okradzionego wolontariusza.
Przez dwa tygodnie od kradzieży wolontariusz jeździł rowerem, którym obdarował go anonimowy darczyńca. Niestety, rower mimo licznych zabiegów serwisantów w tej chwili najlepiej się... prowadzi. Pan Krzysztof jest dużym mężczyzną i jednoślad nie podołał wyzwaniu.
W końcu przyszedł ten dzień, że nadzieja na odzyskanie starego sprawdzonego roweru umarła. Zdołaliśmy namówić Pana Krzysztofa, aby jego wnuczka ponowie utworzyła zbiórkę, a on choć z oporami, obiecał, że nie będzie już protestował.
Wychodząc z założenia, że dobro powraca zwracamy się do wszystkich o wsparcie zbiórki na rower dla wolontariusza.
Pomóżmy zdobyć mu nowy rower, aby dalej mógł pomagać innym. - pisze na Zrzutka.pl wnuczka Pana Krzysztofa.
AKTUALIZACJA! W dwie i pół godziny po opublikowaniu materiału zebrane zostało 1200 zł, czyli 100% potrzebnej kwoty. Jesteście wspaniali! Dziękujemy!!
Link do portalu Zrzutka.pl gdzie prowadzona jest zbiórka „Rower dla wolontariusza”.
Osoby, które nie znają całej historii ze skradzionym rowerem przeczytają o niej w artykule „Okradli wolontariusza”.
Napisz komentarz
Komentarze