Pożar wybuchł około 20:30 przy ul. Wola Sokołowska w Pobiednej. W ogniu stanął drewniany budynek gospodarczy z pokojem na piętrze. Sytuacja początkowo była bardzo groźna, bo wewnątrz budynku znajdowało się sześć butli z gazem, a kiedy na miejsce przyjechali pierwsi strażacy cały budynek stał już w ogniu.
Dzięki poświęceniu druhów OSP z Pobiednej butle udało się w porę wydobyć i schłodzić, zanim doszło do eksplozji. Niestety budynek spłonął całkowicie, a straty powiększa fakt, że jego dach pokryty był panelami fotowoltaicznymi.
Był to trzeci dzień z rzędu gdy w tamtym regionie dochodzi do podpaleń. W niedzielę ktoś podpalił cztery stogi słomy w Świeciu i nieużytki przy ul. Hetmańskiej w Pobiednej, pisaliśmy o tym TUTAJ. W poniedziałkową noc ogień ponownie pojawił się na polach przy ul. Hetmańskiej, tym razem ogień podłożono w kilku miejscach.
Przyczyny wczorajszego pożaru nie są jeszcze znane, jednak mieszkańcy regionu nie mają złudzeń i mówią wprost, że w okolicy grasuje podpalacz.
Napisz komentarz
Komentarze