Dziś około 15:30 strażacy otrzymali informację o pożarze budynku mieszkalnego w Rębiszowie. Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy ratowników w ogniu stał już cały dach budynku, mimo natychmiastowej akcji gaśniczej straty są duże, a dach nad głową straciła mieszkająca w budynku rodzina zastępcza.
Według pierwszych informacji nikt nie ucierpiał, a dwanaścioro dzieci i czworo dorosłych opuściło budynek nie odnosząc obrażeń.
W chwili gdy jeszcze trwał pożar Andrzej Jasiński, burmistrz Mirska informował nas, że na miejsce pojechali już pracownicy opieki społecznej aby przeprowadzić rozpoznanie potrzeb pogorzelców.
Na pewno będziemy pomagać tylko trzeba ocenić rozmiar potrzebnej pomocy – mówił burmistrz Mirska.
W tej chwil trwa dogaszanie pożaru. Policja będzie też wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Nieoficjalnie mówi się o rozszczelnieniu butli gazowej.
Napisz komentarz
Komentarze