Do zdarzenia doszło około 20. w piątek (11.06) w jednym z bloków na ul. Kolejowej w Lubaniu. Sąsiadka z bloku naprzeciwko zobaczyła w oknach poniżej swojego mieszkania jak kobieta rzuca 2-letnim Pawełkiem o ścianę.
Nie mogłam tego tak zostawić, sama mam dzieci i nie pozwolę – usłyszeliśmy od kobiety.
Z relacji sąsiadów wynika, że w mieszkaniu są narkotyki, a kobieta ma być od nich uzależniona. Matka i trójka dzieci, które pozostały przy niej znajdują się też pod opieką kuratora.
Gdy dotarliśmy na miejsce przed blokiem gdzie doszło do zdarzenia stała duża grupa sąsiadów, wszyscy mówili jednym głosem, że tym razem nie odpuszczą, bo od wielu lat obserwują cierpienie dzieci.
Chodzą posiniaczone i podrapane, zawsze jest jedno wytłumaczenie, że zrobił to brat albo siostra. Wzywamy policję i zawsze kończy się tak samo. Przyjeżdżają spisują notatkę i nic się nie dzieje. Później się mówi, że doszło do tragedii bo nikt nie reagował. Tym razem miarka się przebrała i nie odpuścimy – usłyszeliśmy od sąsiadów.
Przybyli na miejsce ratownicy przebadali dziecko. Według sąsiadów mieli stwierdzić, że 2-letni Pawełek ma jedynie zadrapania i nic mu nie jest. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję przebadali kobietę na zawartość alkoholu we krwi, ten miał dać wynik negatywny. Z relacji grupy pod blokiem, interwencja służb miała się już kończyć, jednak sąsiedzi nie dali za wygraną i zażądali badania kobiety na obecność narkotyków. Konieczne było wezwanie drugiego patrolu, który przywiózł narkotest. Ten dał wynik pozytywny. Przed północą dzieci zostały kobiecie odebrane i przewiezione do szpitala celem przeprowadzenia szczegółowych badań.
W sprawie została zatrzymana młoda kobieta. Policjanci przeprowadzili badanie na zawartość narkotyków w ślinie z wynikiem pozytywnym. Jednak to dokładne wyniki badania krwi wykażą ile i jaki środek zabroniony miała w organizmie zatrzymana kobieta. Funkcjonariusze policji pracują obecnie przy sprawie ustalając dokładne okoliczności zaistniałego zdarzenia. - poinformowała w sobotni poranek st.asp. Justyna Bujakiewicz-Rozeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze