Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 13:20
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Aktualizacja. Pies z guzem wielkości piłki do koszykówki. Weterynarz odmówiła eutanazji

Aż się nie chce wierzyć, Rita trafiła pod opiekę Ekostraży po tym jak właściciele chcieli ją uśpić z powodu „wyhodowanego” przez lata guza. Bolesławiecka weterynarz odmówiła eutanazji na życzenie i zawiadomiła służby. Dziś labradorka przejdzie operację usunięcia guza i miejmy nadzieję wróci do formy.
Aktualizacja. Pies z guzem wielkości piłki do koszykówki. Weterynarz odmówiła eutanazji

Autor: Zdjęcie: FB Ekostraż

 „Dzień dobry, chcieliśmy uśpić psa”. Tak zaczyna się historia suczki Rity. Labradorka już u nas. Wciąż jesteśmy w szoku - jest to największy guz jakiego widzieliśmy w naszej 11 letniej historii. Pies ma trudności nie tylko z chodzeniem ale nawet z położeniem się. Poza tym to cudowna wciąż pełna energii życiowej Sunia. Jak można? Jak można hodować kilka lat takie coś? I nie - nie piszcie nam, że może kogoś nie było stać. Pies miał na sobie kilkaset pcheł (filmik w komentarzu) ile kosztuje odpchlenie każdy wie. Po prostu totalna znieczulica, nieodpowiedzialność, znęcanie się poprzez nieleczenie, nie szukanie pomocy. Wielkie podziękowania dla Pani Doktor z OptimaVet Gabinet Weterynaryjny Bolesławiec i czujnej pacjentki Moniki, które szukały pomocy dla psa. Pani Doktor odmówiła eutanazji na życzenie. Bo tego rodzaju guzy w większości udaje się z powodzeniem operować, dając psu ulgę i kilka lat psiego życia. Posiadanie psa w Polsce jest prawem nie obowiązkiem. Nie stać Cię ? Nie bierz. Masz zamiar wrzucić psa do kojca gdy przestanie być słodkim szczeniaczkiem ? Nie bierz. Byle by żaden pies nie kończył jak Rita, na podwórku, ze stadem pcheł i guzem wielkości piłki do koszykówki. - opisuje Ekostraż na swoim facebookowym profilu.

Rita przeszła wczoraj szereg badań i przygotowań. Dziś od 10. była operowana, jednak na efekty trzeba będzie jeszcze poczekać. Trzymamy mocno kciuki za powodzenie.  
Właściciele Rity nie unikną postępowania, ponieważ nieudzielenie pomocy choremu zwierzęciu jest w Polsce przestępstwem, a zawiadomienie do prokuratury zostało złożone.

Aktualizacja:

Operacja Rity powiodła się, guz ważył 6 kg i jest to największy guz jakiego mieliśmy okazję pozbyć się z ciała zwierzęcia ratując mu życie. - pisze EKOSTRAŻ.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ygvjk 28.07.2021 00:20
Czy ktos wpadl na to ze ludzie nie mieli kasy na taka operacje?kiedy brali psa byl zdrowy. Byla pandemia. Czy ktorys z weterynarzy zrobilby za darmo?? Nie.

użyj mózgu 05.10.2023 08:48
jak brałam nowe auto było sprawne po 10 latach się popsuło, dlaczego mechanik nie może mi naprawić za darmo, bo nie mam kasy? straciłam pracę i co ja teraz zrobię?

Kij 27.07.2021 20:34
U nas labrador miał tez guza, ale że miał 15 lat lekarz stwierdził, ze strach juz go operować i biedny musiał się męczyć z nim, bo żeby go uśpić jak mógł jeszcze chodzić nikt nie miał sumienia. Żył z nim pół roku i zmarł ze starości. Labradory to bardzo chorowita rasa.

Miru888 27.07.2021 14:28
Wy placki *** myslicie ze kazdego stac na operacje ktora kosztuje 1500-2000 mi ledwo starcza na zycie i co mial bym sie zapozyczyc i h.j wie z czego oddac,a psa mam po mamie ktora zmarla 4 lata temu

Aga 27.07.2021 21:07
Brak słów. Na takich ludzi jak ty. Czyli jeśli coś stało by się twojemu psiakowi to nie starał byś się mu pomóc? Zwierzaki też czują i cierpią ciekawe co twoja mama by na to powiedziała. Wstydź się.

Zeierzolub 27.07.2021 22:00
To weź się do roboty nierobie. A dla psa znajdź lepszy dom bo pewnie na u ciebie kiepskie życie placku

Kt 25.12.2021 21:38
800 zł, mój miał operację 2 msc temu

Wilka 26.07.2021 19:53
Biedny labuś oby wszystko było dobrze a pseudo właściciele powinni ponieść karę wysoką,dziady i patologia

Kasia 25.07.2021 21:41
Jestem w szoku,że właściciel dopuścił do takiego stanu psa!!!. Powinna być dla niego surowa kara!!!...np pół roku pracy w kamieniołomach !!!.Też mam labradora,i niestety miał wykrytego guza jądra-był niezbyt duży ,ale od razu został zoperowany, obecnie jest już prawie rok po operacji i jest wszystko w porządku!!!. Niestety pies nie powie że go boli,że nie może chodzić.Od tego jest właściciel żeby zauważyć zamiany i od razu reagować!.NIE STAĆ CIĘ-TO NIE BIERZ ZWIERZĘCIA DO DOMU,BO TO NIE JEST ZABAWKA!!!!!

Tatii 25.07.2021 18:16
Oczywiście właściciele psa powinni ponieść karę,ale mam pytanie:czy ta sunia nigdy nie miała szczepień przeciw wściekliźnie?Bo już o odrobaczaniu czy innych nie wspomnę.Czyjest to możliwe żeby latami nie byli w weterynarii?Myślę że lekarz widział tego psa nie raz,i wiedząc że nie stać właścicieli na leczenie,mógłby podpowiedzieć im w jaki sposób pomóc zebrać pieniądze.A skoro nie chcieli to powinien dawno zainterweniować a nie pozwalac na cierpienie.

Aga 27.07.2021 21:09
Może wcale nie chodzili z nią do weterynarza.. może tylko na początku. Brak słów na takich ludzi.. przykre to jest

Schilo 25.07.2021 18:13
Do niektórych zwierzak jest cacy dopóki zdrowy a jak się zaczyna choroba to najprościej uspac zwyrodnialcy chcielibyście żeby was też uspano barbarzyńcy nie umiesz naprawdę kochać to nie bierz zwierzaka kup pluszak ludzie to beznadziejne ścierwa a zwierzęta takie cudowne

Morgan34 25.07.2021 13:47
Jeśli kogoś nie stać na leczenie zwierzęcia, to w ogóle nie powinien mieć zwierzaka. Proste.

Aga 27.07.2021 21:10
Zgadzam się. Trzeba brać pod uwagę że zwierzęta też mogą zachorować i potrzebować pomocy. A prawda jest taka że leczenie zwierząt nie należy do tanich.

Hala 25.07.2021 12:23
Żal tego psiaka.Sliczny jest.Dobrze że ktoś podjął się zabiegu.Mam nadzieję że przyniesie mu ulgę.Trzymam kciuki.

Ser 25.07.2021 10:13
Karma wraca. Niech właściciele mają oczy dookola głowy ?

Syla 25.07.2021 09:13
Nasz pies rasy amstaff miał ten sam problem ciągnący się przez lata Narośl po usunięciu odrosła dwa razy większa Z wielką rozpaczą dla jego dobra musieliśmy go usypać to było straszne

Maria 24.07.2021 23:55
Moja sunia ma 12 lat prawie dwa lata temu przeszła podobna operacje guz był o wiele mniejszy ale podczas zabiegu okazało się że jest ich więcej w środku które było można lekarz usunął dawał jej 2-3 mc życia suczka żyje nadal jest w dobrej kondycji balismy się bardzo o nią ale przez myśl nam nie przeszło żeby ją uśpić

Psia fanka bez kasy 28.07.2021 03:18
Moja malamutka ma 14 lat, rok temu miała usuniętego guza wątroby, ważył 3 kg i był wielkości piłki do gry w piłkę ręczną. Żyje i ma się dobrze. Ukryty w jamie brzusznej, na zewnątrz niewidoczny. Wyszło przy badaniach krwi, a potem rtg i usg brzucha potwierdziły diagnozę. Tylko operacja była ratunkiem i jedyną słuszną decyzją. Cieszymy się że jest z nami. Nie jestem zamożną osobą, ale nie żałuję tego wydatku. Nie ma sytuacji bez wyjścia.

Aga 24.07.2021 09:20
Koszmarni "ludzie" bez serca, rozumu mam nadzieję że los wam odpłaci odpowiednio w swoim czasie za znęcanie się nad tym biedakiem

Agnieszka 24.07.2021 08:53
Ech, historia straszna oby dobrze się skończyła. Co do sytuacji to zależy jak na to spojrzeć, ceny u weterynarzy są jakie są nie każdego stać na to błędem może jest to że właściciele nie szukali pomocy w fundacjach to nie grzech przecież na piwo nie chcieli. Co do wetow to są różni jedno mają serce na dłoni a drudzy portfel chłonny. Kiedyś znalazłam kota na poboczu pojechałam z nim do weta, niestety umarł....MUSIALAM ZAPŁACIĆ ZA JEGO UTYLIZACJĘ.!!!!!! to najbardziej wkurza mnie ja rozumiem że nikomu z nieba nie leci....ale pewne rzeczy nie tak wyglądać powinny i nie dziwmy się że ludzie tak naprawdę nie chcą widzieć np. kotów które potrzebują pomocy bo ich na to nie stać wola odwrócić wzrok a potem nazywani są zwyrodnialcami. Dużo zdrowka dla Rity.

Kotek? 24.07.2021 21:33
Chyba nie wiesz co piszesz zniczulico pieniadze to nie wszystko

Sfhkknhj 25.07.2021 08:15
Znam weta, który nie pobiera opłaty za dzikie zwierzęta, także za gołębie. Taka ma zasadę, dzikie leczy za darmo. Niestety też poznałam wetkę, która kiedyś oczekiwała ode mnie, że 2 i 4 letnie dziecko będzie czekać samo przed lecznica, bo mają zapis , że w poczekalni może się znajdować jedna osoba. Dodam, że dzieci były spokojne, a lecznica pusta, byliśmy jedynymi klientami. Jakoś nie zwróciła uwagi, że ich wewnętrzny zapis dotyczy osób pełnoletnich. Jedni ratują , inni narażają. Jeszcze i inni tylko liczą pieniądze. Ludzie są różni.

Nie lubie ludzi 24.07.2021 07:28
Bo przecież CZŁOWIEK TO BRZMI DUMMIE

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama