Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:05
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Poniedziałek kolejnym dniem wypalania traw

W poniedziałek strażacy trzykrotnie wzywani byli do pożarów traw, niestety w każdym z trzech przypadków ogień podsycany porywistym wiatrem stwarzał poważne zagrożenie.

Autor: OSP Grabiszyce, OSP Leśna, OSP Radostów

O 15:22 strażacy zostali powiadomieni o pożarze nieużytków w Zapuście, ogień podsycany porywistym wiatrem zaczął podchodzić do zabudowań gospodarczych. Dzięki interwencji mieszkańców wioski i strażaków OSP skończyło się na osmolonych płotach i spalonych dwóch hektarach nieużytków. W działaniach udział brali druhowie OSP z Radostowa, Olszyny i Leśnej.

O 17:50 dyżurny stanowiska kierowania PSP w Lubaniu otrzymał zgłoszenie o pożarze traw w Grabiszycach. Kolejny raz zagrożony były budynek, dodatkowo akcję gaśniczą komplikował trudny teren i porywisty wiatr. Strażacy akcję gaśniczą określili jako trudną, pożar gasili druhowie OSP z Leśnej, Grabiszyc i Świecia.

O 20:40, przyszło kolejne zgłoszenie o podpaleniu traw w Grabiszycach. Znowu było niebezpiecznie, bo ze względu na porywisty wiatr i ukształtowanie terenu strażacy nie mogli złapać ognia, a ten szedł w kierunku lasu. Na szczęście po 21. spadł deszcz, który pomógł strażakom i przerwał zabawę grasującemu w miejscowości podpalaczowi. W akcji gaśniczej udział brali druhowie OSP z Leśnej, Platerówki i Grabiszyc.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hebel 16.03.2022 00:41
Nie lepiej posadzić na kuchence gazowej? Na początek na małym palniku, na 10 sekund? Odpalonym wcześniej.

O! 15.03.2022 16:38
Co się dzieje z tymi ludźmi ? Wszelkie przepisy mają głęboko w D.Na drogach rządzi bezprawie i głupota w urzędach lenistwo i korupcja nawet przyrodzie nie darują.

panjapa 15.03.2022 15:06
Złapać gnoja, połamać nogi w piszczelach, a potem zostawić na środku dwuhektarowej łąki i podpalić dookoła. Jak tak lubi ogień to będzie miał go wystarczająco.

Ochotnik 15.03.2022 11:42
Zanim ktoś zdąży skomentować ,, sprawdzić ochotników , sami sobie podpalają , to dla kasy wyjeżdżają " to uwierzcie że wyjazd do palącej się trawy to nic przyjemnego zawalone od dymu płucaKolor ubrań i skóry czarny Wszystko w biegu bo paląca się trawa dość szybko się rozprzestrzenia i jazda po nocach kilku krotnie do tej samej łąki. Zastanówcie się i przestańcie pisać głupie i bezpodstawne oskarżenia bo nikt nie robi tego po to żeby zarobić śmieszne pieniążki czy pokazać się że wyjedziemy 100 razy. Jest zgłoszenie jedziemy czy to paląca się łąka, dom w płomieniach czy kot na drzewie. A uwagę zwrócił bym tym którzy biorą ładne pieniążki za hektary które stoją ,zarastają a potem się palą,bo ciężko jest uprawiać dzierżawę ale kasę bierze się łatwo. pozdrawiam wszystkich myślących i bez napinki ?

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama