Do kradzieży Fiata 126p doszło w ubiegły czwartek około 19. pod marketem Dino w Gryfowie Śląskim. Dyżurny z KPP w Lwówku Śląskim przekazał funkcjonariuszom sąsiednich jednostek informacje o kradzieży malucha wraz z rysopisem sprawcy. Po jakimś czasie funkcjonariuszki lubańskiej drogówki, patrolując Lubań zauważyły kradzionego Fiata zaparkowanego przy sklepie Kaufland w Lubaniu.
W trakcie sprawdzenia auta, do policjantów podeszła pracownica marketu z informacją, że został zatrzymany sprawca kradzieży sklepowej. Jedna z funkcjonariuszek wraz ze zgłaszającą udała się do pomieszczenia służbowego. Tam w trakcie rozmowy mężczyzna podejrzany o kradzież artykułów spożywczych na kwotę 533 złotych, przyznał się, że to on ukradł samochód. W kurtce 37-latka mundurowi znaleźli kluczyki do auta. - informuje asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Na miejsce zdarzenia przybyli kryminalni z lubańskiej komendy oraz funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, którzy po wykonaniu niezbędnych czynności na miejscu zdarzenia przekazali pojazd prawowitemu właścicielowi. Podejrzany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 37-letniemu mieszkańcowi powiatu lubańskiego dwóch zarzutów: kradzieży oraz jazdę pod wpływem środków odurzających. Ponadto odpowie on jeszcze za kradzież paliwa, na stacji paliw w Gryfowie Śląskim. Kara jaka może mu grozić, to nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze