Aktualizacja
Ruch na DK 30 odbywa się już bez przeszkód.
Na skrzynię z nabojami artyleryjskimi do niemieckiego działka przeciwlotniczego trafiono przy pracach ziemnych na posesji przylegającej do drogi krajowej nr 30 w Pisarzowicach. O znalezisku powiadomiono policję, a ta wezwała saperów z Bolesławca. Przybyli na miejsce saperzy szybko ustalili, że skrzyń jest więcej.
W sumie mamy już pięć skrzyń naboi artyleryjskich do niemieckiego działka przeciwlotniczego kaliber 37 mm. W jednej skrzyni znajduje się 16 takich pocisków. - usłyszeliśmy od chor. Radosława Mazura, dowódcy patrolu saperskiego z Bolesławca.
Skrzynie z amunicją zakopane były metr pod ziemią na podwórku posesji, która przylega do DK30, około 30 metrów od drogi. Skrzynie są ułożone jedna obok drugiej, tak jakby było tam zlokalizowane stanowisko obrony przeciwlotniczej.
W piątek o 10. saperzy z Bolesławca rozpoczęli prace przy usuwaniu znalezionych skrzyń. Na czas prac z domów położonych w promieniu 100 metrów ewakuowano mieszkańców, a ruch na DK30 w miejscu znaleziska będzie zamykany.
Pojazdy ciężarowe poruszające się od Zgorzelca w kierunku Lubania objazd przez Siekierczyn, pojazdy jadące od Lubania w kierunku Zgorzelca objazd na drogę DW-296. Pojazdy osobowe kierowane będą na Pisarzowice wieś. Prosimy o stosowanie się do poleceń policjantów będących na miejscu. - informuje lubańska policja.
Saperzy będą pracowali w cyklu trzydziestominutowym, więc droga będzie zamykana na pół godziny i później otwierana na 10 minut. I tak do czasu wyczyszczenia całego terenu.
Dokładnie nie wiadomo ile skrzyń zostanie podjętych, w tej chwil wiadomo o pięciu. Jak wyjaśnia dowódca patrolu saperskiego, dookoła wszystko piszczy więc prace z planowanych dwóch godzin mogą się przeciągnąć nawet na cały dzień.
Musimy każdy sygnał sprawdzić, zobaczymy co w ziemi piszczy. - mówi chor. Radosław Mazur.
Napisz komentarz
Komentarze