Niemal 20 lat musieliśmy czekać na spotkanie tej rangi z udziałem zespołu Łużyc. 07 maja 2002 roku to dzień, w którym po raz pierwszy i ostatni udało nam się awansować na sam koniec pucharowej drabinki. W najbliższą środę w Finale Okręgowego Pucharu Polski podejmiemy Karkonosze Jelenia Góra.
Finał Okręgowego Pucharu Polski w sezonie 2001/2002 został rozegrany w Mirsku. Wówczas po spotkaniu z Woskarem Szklarska Poręba zdobyliśmy to trofeum, wygrywając 1:0. To jak na razie jedyny występ w finale i triumf naszej drużyny w tych rozgrywkach, a starcie to doskonale pamięta obecny Prezes naszego Klubu - Konrad Mandżejewski, który wystąpił w tamtym spotkaniu. Najbliżej ostatniego meczu byliśmy jeszcze w sezonie 2009/2010. Wówczas w półfinale musieliśmy jednak uznać wyższość późniejszego tryumfatora, Chrobrego Nowogrodziec.
Łużyce Lubań po zwycięstwie w Pucharze Polski - sezon 2001/2002
Nieco inaczej wygląda historia Okręgowego Pucharu Polski po stronie naszego środowego przeciwnika. Zespół z Jeleniej Góry w ostatnich 20 latach docierał do finału siedmiokrotnie i aż 6 razy wychodził z tych starć zwycięsko. To aktualny obrońca trofeum - w minionym sezonie po bramce Serhia Tarana Karkonosze pokonały Lotnika Jeżów Sudecki 1:0.
Smak zwycięstwa w meczu finałowym dobrze zna szkoleniowiec Łużyc, Radosław Szajwaj. Będąc zawodnikiem Sudetów Giebułtów zdobył to trofeum w sezonie 2017/2018, a w meczu finałowym ze Stellą Lubomierz zdobył nawet bramkę. Tamto spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 dla Sudetów.
Radosław Szajwaj (z lewej) w meczu Pucharu Polski Sudety Giebułtów - Stella Lubomierz 3:0 fot. Piotr Kuban (jg24.pl)
Próżno jest szukać w ostatnim czasie spotkań o punkty pomiędzy naszymi zespołami. Aby to zrobić trzeba sięgnąć pamięcią aż do sezonu 2004/2005. Środowe spotkanie będzie pierwszym starciem z Karkonoszami po niemal 17 latach przerwy. Wówczas w rozgrywkach IV ligi dolnośląskiej mierzyliśmy się z nimi dwukrotnie. W rundzie jesiennej górą były Łużyce, zwyciężając 6:0, a wiosną w Jeleniej Górze zwyciężyły zaś Karkonosze (2:1). Było to 14 maja 2005 toku. Co ciekawe w obecnej kadrze zespołu Łużyc jest jeden zawodnik, który pamięta te spotkania - to Łukasz Kusiak, który miał wówczas niespełna 20 lat.
Droga do finału tych rozgrywek nie była łatwa, poniżej znajdziecie krótkie video wraz z bramkami!
Napisz komentarz
Komentarze