Wczoraj około 12:10 ratownik dyżurny karkonoskiej Grupy GOPR przyjął zgłoszenie o turyście, który zasłabł w rejonie Wielkiego Szyszaka. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wymagał pilnej ewakuacji. Do działań zadysponowano zespoły z Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby, a ze względu na ciężkie warunki terenowe użyto wózka alpejskiego.
Teren, w którym znajdował się poszkodowany uniemożliwiał dotarcie samochodem, quadem czy też uzyskanie wsparcia ze strony Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dotarciu do poszkodowanego, zabezpieczeniu i rozpoczęciu ewakuacji, nastąpiło Nagłe Zatrzymanie Krążenia! Po defibrylacji poszkodowany odzyskał czynności życiowe! W trakcie transportu poszkodowanego wystąpiło jeszcze ponowne NZK i również po użyciu defibrylatora poszkodowany odzyskał czynności życiowe! - relacjonują przebieg akcji ratunkowej karkonoscy ratownicy.
Po przetransportowaniu poszkodowanego 70-latka z ciężkiego terenu opiekę nad nim przejął zespół ratownictwa medycznego. cala akcja trwała pięć godzin. Karkonoska Grupa GOPR podkreśla, że w takich jak ten przypadkach, gdzie jedynym sposobem transportu poszkodowanego jest siła mięśni, bezcenna była pomoc turystów.
I tutaj z tego miejsca OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA TURYSTÓW, którzy w trakcie ewakuacji, wspomagali swoimi siłami ratowników
Niestety, ale w wiele miejsc nie jesteśmy w stanie dostać się zmechanizowanymi środkami transportu.
W takich sytuacjach konieczne jest użycie siły mięśni, których właśnie użyczyli nam turyści!
DZIĘKUJEMY!
Napisz komentarz
Komentarze