Informację o pożarze w mieszkaniu operatorowi numeru alarmowego 112 przekazał chłopiec, który samodzielnie opuścił mieszkanie jeszcze przed przyjazdem służb. Ostatecznie dziecko z klatki schodowej na zewnątrz budynku wyprowadzili policjanci, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia.
Gdy po chwili dotarli strażacy zastali silne zadymienie na klatce schodowej i w mieszkaniu. Po wejściu do mieszkania w aparatach powietrznych i opanowaniu małego zarzewia ognia rozpoczęto wietrzenie zadymionego budynku.
W wyniku pożaru chłopiec odniósł poparzenia, które na miejscu opatrzył przybyły zespół ratownictwa medycznego.
Napisz komentarz
Komentarze