Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:37
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Polska Izera będzie chińskim samochodem? Zamiast fabryki, może powstać montownia

Izera ma być pierwszym masowo produkowanym polskim autem elektrycznym. Tyle że budowa fabryki jeszcze się nie rozpoczęła. Teraz okazuje się, że może to być chińskie auto z doczepionym polskim znaczkiem.

Plan produkcji Izery zrodził się w głowach rządzących w 2021 roku na fali elektromobilności. Rząd ogłosił, że będziemy produkowali e-samochody. Powstała specjalna spółka, wybrano miejsce na budowę fabryki i... niewiele więcej się wydarzyło. Poza deklaracjami.

Zakład produkcyjny – przypomnijmy – ma powstać w Jaworznie. Pracę znajdzie w nim ok. 15 tysięcy osób: 3,2 tys. przy produkcji, a reszta w firmach kooperującyh. To nie będzie rządowa inwestycja, bo stoi za nią spółka Electromobility Poland. Może jednak liczyć na państwowe wsparcie – także w formie dotacji.

Pierwsza Izera według planów ma zjechać z taśmy w 2024 roku. 

Montownia

Problemem jest to, że nie mamy doświadczenia w budowie takich samochodów. Spółka w końcu przyznała, że zanim sami dorobimy się odpowiednich technologii, Izera będzie się opierała na zagranicznej myśli technicznej. Czyli w sumie będzie złożona z dostarczonych do Polski części.

Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland, przyznał w niedawnym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, że w fabryce w Jaworznie może powstawać nie tylko Izera, ale również samochody marki należącej do Geely. To chiński partner technologiczny EMP.

Polskim wkładem w produkcję ma być nadwozie w kilku wersjach: SUV, hatchback i combi.

Polski znaczek i tyle

– Skoro samochody tego producenta są dostępne w Europie, to dlaczego nie pomyśleć o zoptymalizowaniu całego pomysłu biznesowego poprzez współdzielenie mocy produkcyjnych? – mówi Piotr Zaremba. I zastrzega, że jeszcze trwają na ten temat rozmowy.

Wielkiego zaskoczenia nie ma. Jedni eksperci wątpią, czy fabryka powstanie. Inni w ogóle nie wierzą w projekt Izera, a Łukasz Bigo, redaktor naczelny portalu Elektrowóz.pl, ocenia wprost: 

– Wygląda na to, że część samochodów, które mają być produkowane w Jaworznie, otrzyma po prostu znaczek Izery, a proces twórczy z naszej strony będzie dotyczył, do pewnego stopnia, tylko nadwozia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Obserwator 25.09.2023 21:02
Wycofać z rynku wszystko co chinskie ,to zostanie tylko ocet .Chińszczyzna zalana jest cała Polska i nie tylko Polska .

kriski 20.09.2023 16:16
To nie tak że nic nie zrobiono, zrobiono i to wiele dla niewielu. Powstały ciepłe posadki dla "prezesów" i plany powstały w głowach owych, jak wydać zarobione pieniążki.

Kazimierz Górecki 20.09.2023 15:17
Współdzielenie produkcji nie oznacza produkcji tego samego auta tylko dwóch różnych sut w tej samej fabryce. Opozycja nie lubi projektu Izerska, bo ona nie ma żadnego projektu o takim rozmachu. Umie tylko trzymać kciuki żeby się nie udało. Autor wyraźnie prezentuje tą samą postawę. Po co nam Izerska skoro Niemcy produkują wystarczająco dużo elektryków?

Deja vu 20.09.2023 13:39
Te tumany potrafią tylko kraść i rozdawać pieniądze.

Gego 20.09.2023 11:52
Nigdy nie wsiadłbym do elektrycznego samochodu z Chinskimi częściami, Samobójcą nie jestem ! Chińczyk to potrafi zrobić ryż z gumy i prezerwatywy z zużytych opon .

Zbulwersowany 21.09.2023 20:03
Kiedy wiedzę na temat jakości produktów buduje się na podstawie konsumpcji ryżu z gumy i korzystania z prezerwatyw ze zużytych opon, nic dziwnego, że można się rozczarować. Te czasy już minęły. Europie już daleko do tego, co oferują Chiny, ale trzeba odrobiny kompetencji i zainteresowania tematyką, aby móc to zauważyć.

FanJarka 20.09.2023 07:27
Czyli będzie jak z Ładą u ruskich - nawet w systemie multimedialnym do wyboru tylko chiński? Na miejscu montowane tylko kołpaki z orzełkiem i naklejka z logo na masce?

Zbulwersowany 20.09.2023 04:44
Autor tego czegoś, co trudno nazwać artykułem najwyraźniej nie ma najmniejszego pojęcia, jak złożonym i wielowątkowym procesem jest rozwój koncepcji, definiowania parametrów, wymagań, weryfikacji itd., a to wszystko wyłącznie w odniesieniu do samego auta i to jeszcze przed etapem projektowania, które absolutnie nie jest mniej angażujące. Jest jeszcze infrastruktura wokół, równie ważna co sam produkt. Jest budowa łańcucha dostaw wraz z definiowaniem wymagań dla komponentów, całym procesem logistycznym, w tym polityki opakowaniowej. Tak przebiega to we wszystkich firmach OEM. Wiele z nich korzysta z usług różnych podmiotów, w tym usług inżynierskich, co fachowo nazywa się outsourcingiem (to dla pismaka, który ulepił te wypociny). Uwierzmy we własne siły i dajmy tym ludziom pracować. Inaczej nigdy nie będziemy niczym więcej jak kolonią pełną zachodnioeuropejskich supermarketów i montowni, z których niemal żadne pieniądze nie zostają w Polsce. Ja trzymam za nich kciuki i gdyby był dla mnie odpowiedni wakat, chętnie bym dołączył, żeby wesprzeć ten projekt swoimi kompetencjami.

Obywatel 20.09.2023 12:31
Zgadzam się co do stwierdzenia ,,kolonią pełną supermarketów i montowni". Dodał bym jeszcze hub-ów i magazynów ale......Wszyscy Ci fachowcy włącznie z naszym premierem powinni sobie zdawać sprawę jakie to wyzwanie i nie obiecywać głupot przed kamerami o ,,milionie Naszych aut elektrycznych w 2024 roku". A moze tacy z nich fachowcy?

Kaka 20.09.2023 13:42
Panie Zbulwersowany jestem zbulwersowankimy pańskim bezmiarem propisowskiej głupoty.

Zbulwersowany 21.09.2023 19:58
Daleko mi od uwielbienia wobec obecnie rządzącej partii. Patrzę na ten projekt z czysto ekonomicznego punktu widzenia. Na mapie Europy liczą się wyłącznie kraje posiadające własne marki samochodów. Cała reszta to ich wyrobnicy. Kto tego nie dostrzega, najwyraźniej został wychowany po to, aby być czyimś wyrobnikiem, pracując za połowę stawki obowiązującej w rodzimym kraju i inwestora, ale przy tym ciesząc się, że pracuje w "zachodniej firmie". Tylko współczuć.

Stańczyk 20.09.2023 18:24
Turecki Togg już jeździ, Tesla jako pionierski projekt powstała w pięć lat, od założenia firmy do wypuszczenia pierwszego modelu. Tylko PiS nie daje rady w obliczu obiektywnych trudności. Rząd i politycy to najgorsi biznesmeni, ale najlepsi poborcy publicznych pieniędzy.

Tajpan 19.09.2023 22:25
To i tak byłby spory sukces. Obu chociaż tyle

Osiem gwiazd 19.09.2023 22:10
Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców a ludziom żyje się lepiej. Nie no, co ja pierdolę 🤔🤣🤣🤣 Nawet proces produkcji grafenu nasz wspaniały rząd sprzedał Chińczykom za parę groszy bo nam się nie opłaca. Gram grafenu na giełdzie ok 500$, nam się nie opłaca.

Ooo 19.09.2023 19:28
Odkąd ogłoszono współpracę z Chińczykami, moje zainteresowanie tym samochodem spadło do zera. Dziękuję, wybrałem Toyotę.

Stary 19.09.2023 17:53
I wyszlo ZERO,czyli nic ....ale miliony ktos przytulil

Betino 20.09.2023 19:08
Do czego prymitywny kraj się bierze,chonvzulom to do pięt nie dorastamy

xyz 19.09.2023 15:43
Czyli chińszczyzna, jak wszystko, czego dotknie się pis (pisownia zamierzona). Szkoda tylko, że będzie to firmowane nazwą z naszego regionu.

Taaa 20.09.2023 15:05
xyz 19.09.2023 15:43
Czyli chińszczyzna, jak wszystko, czego dotknie się pis (pisownia zamierzona). Szkoda tylko, że będzie to firmowane nazwą z naszego regionu.
przyjdzie Tusek i wszystko będzie w Izerze polskie. Uroczyście wam to może obiecać. Cały świat opiera się na zewnętrznych dostawcach tylko lemingi o tym nie wiedzą.

Igor 19.09.2023 14:26
Może nie rozumiem ... czy sprzedali ta super polska technologie dofinansowana z kasy podatnika

Grzegorz 20.09.2023 10:47
Nie ma niczego takiego jak super polska technologia, nazywanie tego projektu od początku "fabryka samochodów" dla osób które mają coś wspólnego z automotive było żartem.

Tylko krytyka 19.09.2023 12:00
Ależ sensacja. Tak jak popadały w powiecie wszystkie fabryki włókiennicze, też się cieszyliście.

John Kremówka 2 20.09.2023 05:53
Kto konkretnie się cieszył, bo na pewno nie Polacy. Też Tusk?

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama