We wtorek po południu dyżurny stanowiska kierowania PSP w Lubaniu zadysponował druhów OSP KSRG Pobiedna do usunięcia gniazda szerszeni z jednego z domów jednorodzinnych w Wolimierzu.
W trakcie zwijania sprzętu dostaliśmy kolejne zgłoszenie. Tym razem zostaliśmy zadysponowani do zadymienia całej ulicy Dworcowej w Pobiednej. W trakcie przejazdu przez tę ulicę, na jednej z posesji zauważyliśmy palącą się stertę gałęzi. Przy pomocy szybkiego natarcia oraz wideł zgasiliśmy ogień. Ponadto właściciel został pouczony, iż takie praktyki są nielegalne i grozi za to mandat od policji. - relacjonują druhowie z Pobiednej.
Co ciekawe, o ile nawet na własnej posesji nie wolno wypalać gałęzi i liści, to wolno już rekreacyjnie palić ogniska. Ważne jest, by nie zadymiać okolicy i nie być uciążliwym dla sąsiadów, bo Ci swoich praw mogą dochodzić nawet przed Sądem. Dym nie może też ograniczać widoczności na ulicy, bo wówczas możemy spodziewać się interwencji policji.
Duże zadymienie występuje zawsze gdy spalane są liście oraz niedostatecznie suche gałęzie. Jeśli więc chcemy rozpalić ognisko, używajmy do tego wysuszonego drewna, które będzie wydzielać minimalną ilość dymu, najlepiej o wilgotności między 20% a 30%.
Paląc ogniska musimy też zachować kilka zasad, by nie naruszyć przepisów przeciwpożarowych.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej (Dz. U. Nr 109, poz. 719) zabrania się wykonywania czynności, które mogą spowodować pożar lub jego rozprzestrzenienie się, a w szczególności:
- rozpalania ognia lub wysypywanie gorącego popiołu i żużla w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych (§ 4 ust. 1 pkt 5),
- składowania poza budynkami w odległości mniejszej niż 4 m od granicy działki sąsiedniej materiałów palnych, w tym pozostałości roślinnych, gałęzi i chrustu (§ 4 ust. 1 pkt 6),
- używanie otwartego ognia i palenie tytoniu w odległości mniejszej niż 10 m od miejsca omłotów i miejsc występowania palnych płodów rolnych (§ 41 ust. 3),
- wykonywania czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru (w tym rozniecanie ognia w miejscach nie wyznaczonych do tego celu) w lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów (§ 40 ust. 1).
W obecnych czasach to raczej się nie zdarza, ale zgodnie z art. 13 ust. 3 dopuszcza się spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, jeżeli na terenie gminy nie jest prowadzone selektywne zbieranie lub odbieranie odpadów ulegających biodegradacji, a ich spalanie nie narusza odrębnych przepisów.
Napisz komentarz
Komentarze