Do zderzenia ciężarówek doszło dziś przed 15. na wjeździe do Lubania od strony Zgorzelca, dokładnie na wysokości skrzyżowania z łącznikiem do autostrady. Kierowca ciężarowego MAN-a uderzył w tył naczepy jadącego przed nim DAF-a.
Jechał sznur aut, przed nami wielkie ciągniki z pilotem, które z drugiego pasa skręcały w lewo w kierunku Henrykowa. Gdy zjechały pojawia się osobówka, zajeżdża drogę Scannii, a ta ostro hamuje, mimo niedużej prędkości manewr mnie zaskoczył i uderzyłem w tył naczepy. Teraz pewnie będzie na mnie, bo nie zachowałem odległości. - mówił poirytowany kierowca MAN-a, który najbardziej ucierpiał w zderzeniu.
Okazuje się, że kilkaset metrów i parę chwil wcześniej kierowca DAF-a otrąbił osobowego opla studząc w ten sposób jego zapędy do wyprzedzania sznuru aut na którego przodzie jechały ciągniki. Gdy pojawiła się możliwość wyprzedzenia tirów, kierowca osobowego opla wyprzedził kierowcę DAF-a i ostro zahamował, najprawdopodobniej by zemścić się za wcześniejszą sytuację. Kierowca DAF-a zdołał zahamować, niestety nie udało się to już jadącemu za nim kierowcy MAN-a. Kierowca opla odjechał z miejsca zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze