W 2020 r. pociągi pojadą do Zgorzelca bez konieczności zmiany w Węglińcu lokomotyw elektrycznych na spalinowe. Zakończyło się już projektowanie i od września ruszyły prace na ok. 30 km trasie. Rozpoczęły się na odcinku Węgliniec – Pieńsk, a później kontynuowane będą z Pieńska do Jędrzychowic. Wykonawca korzysta ze zgromadzonych wcześniej materiałów. W Pieńsku są betonowe i metalowe elementy konstrukcji, niezbędne do rozwieszenia sieci trakcyjnej. Prace nie spowodują przerwy w ruchu. Pociągi będą kursowały jednym z dwóch torów.
W ramach projektu - oprócz ustawienia konstrukcji i rozwieszenia sieci, zostaną wybudowane dwie podstacje trakcyjne w Pieńsku i Zgorzelcu. Ich zadaniem będzie zapewnienie odpowiedniego zasilania dla elektryfikowanej linii.
Linia Węgliniec - Zgorzelec jest ostatnim, niezelektryfikowanym odcinkiem na magistrali kolejowej E 30 od Przemyśla przez Rzeszów, Kraków, Opole, Wrocław. Wartość projektu „Elektryfikacja linii kolejowych nr 274, 278 na odcinku Węgliniec – Zgorzelec” wynosi 70 mln zł, w tym 59,5 mln zł stanowi dofinansowanie z unijnego instrumentu „Łącząc Europę” (CEF).
Po zakończeniu prac zwiększona zostanie przepustowość linii. Lepsze będą warunki dla przewozów pasażerskich, zarówno w ruchu regionalnym, jak i dalekobieżnym. Zyska też ruch towarowy – przewozy ładunków staną się sprawniejsze i szybsze, a tym samym bardziej konkurencyjne względem przewozów drogowych. Więcej ładunków przewożonych koleją odciąży trasy samochodowe, poprawiając bezpieczeństwo na drogach.
Napisz komentarz
Komentarze