Życie pisze różne scenariusze, czasem takie, które wymagają błyskawicznych decyzji i determinacji. W niedzielny wieczór jeden z naszych czytelników został poproszony o pomoc w dowiezieniu kobiety w zagrożonej ciąży do zgorzeleckiego szpitala. Sytuacja była poważna, bo poród mógł się rozpocząć w każdej chwili.
Pan Marcin, który jest zawodowym kierowcą orientował się, że drogi dojazdowe do granicy w Zgorzelcu są tego wieczora zablokowane autami stojącymi w korkach i zanim do nich dojechał poprosił dyżurnego zgorzeleckiej policji o pomoc.
Około 20. dyżurny otrzymał zgłoszenie, że od strony Lubania jedzie kobieta w 6 miesiącu ciąży, która jest zagrożona i potrzebuje eskorty. W tym czasie w korku stała DK30 od połowy Łagowa, a rondo Solidarności było zamknięte, bo policjanci kierowali ruch na przejście graniczne w Radomierzycach. W ten sposób nasi funkcjonariusze eskortowali auto z ciężarną do szpitala. - potwierdza nam zdarzenie kom. Agnieszka Goguł, oficer prasowa KPP w Zgorzelcu.
Poniżej możecie zobaczyć nagranie z tego przejazdu.
Napisz komentarz
Komentarze