W Gminie Leśna mówi się o dwóch lub, jak kto woli, o trzech osobach. Sytuacja jest ciekawa, bo w jednym przypadku już dziś wiadomo, że wybór jednego z kandydatów na burmistrza oznaczał będzie, że ten drugi zostanie jego zastępcą.
Na giełdzie nazwisk jest Szymon Surmacz, obecnie piastujący funkcję burmistrza. Pytany czy podjął decyzję o ponownym ubieganiu się o fotel burmistrza Leśnej odpowiedział:
Tak, oficjalnie potwierdzam, że zamierzam wystartować po raz drugi w wyborach na burmistrza. Jest wiele spraw i inwestycji do dokończenia.
I tu zrobiło się ciekawie, bowiem drugi z kandydatów o którym się mówi to Przemysław Markiewicz, przedsiębiorca i prezes Fundacji Na dobrą sprawę. Pytany o chęć startu w wyborach samorządowych 2024 i walki o fotel burmistrza odpowiada:
Na 100% startuję. W tej chwili wciąż budujemy zespół. Pewnym jest, że jeżeli wygram na zastępcę biorę Karola Kusibaba.
Karol Kusibab, obecnie pracuje w samorządzie jako rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Lubaniu. Jego nazwisko swego czasu również pojawiało się jako potencjalny kandydat na fotel burmistrza.
W związku z tym konieczne było rozszerzenie pytania skierowanego do obecnego burmistrza Szymona Surmacza - Czy powoła Pan zastępcę burmistrza i kto to będzie?
Na pewno zarząd gminy nie będzie jednoosobowy. To formalnie niemożliwe - burmistrza czy wójta zawsze ktoś zastępuje podczas nieobecności. Sytuacja w gminach zmienia się, zmieniają się obowiązki samorządów i trzeba na to reagować na bieżąco. Aktualnie zarząd gminy to tylko dwie osoby i przy obecnym podziale zadań i kilku reorganizacjach działa to dobrze. O szczegółach personalnych nie chcę jeszcze pisać, sądzę że wszystko będzie jasne w pierwszych tygodniach kampanii wyborczej. - odpowiedział obecny burmistrz.
W ten sposób na dziś oficjalnie można mówić o trzech nazwiskach, ale dwóch kandydatach w kontekście zbliżających się wyborów. Pamiętać jednak trzeba, że nic jeszcze nie jest przesądzone i giełda nazwisk może się jeszcze zmienić. A tak naprawdę pewność kto zamierza kandydować będziemy mieli dopiero po zarejestrowaniu kandydatów.
Napisz komentarz
Komentarze