Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 17:12
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Dachowanie w Złotym Potoku. Kierowca nie pamięta co się stało

Kierowca miał twierdzić, że nie pamięta jak to się stało, że auto wypadło z drogi i dachowało. Wydaje się, że nic poważniejszego mu się nie stało, bo jeszcze przed przyjazdem ratowników samodzielnie opuścił auto.
Dachowanie w Złotym Potoku. Kierowca nie pamięta co się stało

Do dachowania doszło w poniedziałek około 20:30 na drodze wojewódzkiej 360 między Złotym Potokiem a Wieżą. Kierowca prowadzący Forda Fiestę w łuku drogi na wyjeździe z miejscowości w stronę Wieży stracił nad nim kontrolę, auto wypadło z drogi i zatrzymało się na dachu w przydrożnym rowie. 

Gdy na miejsce dotarli druhowie OSP Złotniki, kierowca zdołał już samodzielnie opuścić auto. Mężczyzna nie miał większych obrażeń, jednak twierdził, że nie pamięta jak doszło do wypadku. Dlatego wezwano na miejsce zespół ratownictwa medycznego z Gryfowa Śląskiego, który zabrał poszkodowanego do szpitala na szczegółowe badania.

Na czas pracy służb ruch w miejscu zdarzenia odbywał się wahadłowo.

Na miejscu pracowali; OSP Złotniki, policja 2 x JRG PSP Lubań oraz Zespół ratownictwa medycznego z Gryfowa Śląskiego.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Speed 18.06.2024 16:23
Nie pamięta jak to się stało, bo się za szybko za....ło ! Chociaż fordem fiestą ?

Jan 18.06.2024 14:14
Za wolno jechał ..

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama