Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 21:20
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Czas karać polityków za kłamstwa. Co na to posłowie? Ankieta

Sygnał do tego, żeby zacząć o tym w Polsce rozmawiać, dała w Sejmie posłanka KO Barbara Grygorcewicz. Powołała się na przepisy, jakie chce wprowadzić Walia.

W Walii planuje się wprowadzenie przepisów mających na celu karanie polityków za świadome kłamanie w trakcie wystąpień publicznych. W Polsce również zmagamy się z problemem spadającego zaufania społecznego. Dlatego uważam, że legislacja, która przewiduje kary za kłamstwo polityków w debacie publicznej, może być skutecznym sposobem na przeciwdziałanie temu niepokojącemu trendowi – mówiła.

Obywatel pozwał Wałęsę. Domagał się spełnienia obietnicy wyborczej

Walijczycy chcą, żeby ich przepisy były gotowe przed wyborami w 2026 roku. W myśl pierwszych propozycji, jeżeli polityk świadomie powie nieprawdę, to będzie miał 14 dni na wycofanie się z tego. Jeżeli tego nie zrobi, mógłby stracić na cztery lata prawo wykonywania funkcji. Ale to byłaby już decyzja sądu.

– Jestem za podobnym rozwiązaniem w Polsce wobec polityków i dziennikarzy – już latem na portalu X komentował sprawę Radosław Sikorski, szef MSZ.

I nie był to pierwszy tego typu głos, bo już wcześniej się pojawiały podobne. Głośna przed laty była sprawa Lecha Wałęsy. Może nie dotyczyła kłamstwa, ale obietnicy wyborczej.

Ćwierć wieku temu jeden z obywateli chciał pozwać Lecha Wałęsę za to, że w 1990 roku obiecał w kampanii wyborczej, że wypłaci każdemu Polakowi 100 milinów starych złotych. Kary dla byłego prezydenta nie było, bo w 1996 r. Sąd Najwyższy uznał, że „nie jest dopuszczalne dochodzenie na drodze sądowej spełnienia obietnic wyborczych”.

Kilka lat temu za kłamstwa chciał karać polityków Komitet Obrony Demokracji. Proponował wpisanie do Kodeksu Karnego przepisu o 3 latach więzienia dla funkcjonariusza publicznego, który „świadomie przekazuje nieprawdziwe informacje wprowadzające opinię publiczną w błąd”.

Poseł i adwokat doradza ostrożność. Ma argument

Czy przepisy takie jak walijskie mają szanse wejść w życie w Polsce? Jeżeli tak, to na pewno nie szybko, a droga do tego będzie bardzo wyboista.

– Czasami można łatwo stwierdzić, że coś jest ewidentnym kłamstwem. Czasami jednak granica między kłamstwem a oceną faktów jest płynna, więc nadużywanie takich przepisów przez sądy mogłoby pozwalać im na łatwe eliminowanie polityków z życia publicznego – powiedział „Rzeczpospolitej” poseł PiS i adwokat Bartosz Kownacki.

Ankieta: Czy politycy powinni być karani za kłamstwa?

Sygnał do tego, żeby zacząć o tym w Polsce rozmawiać, dała w Sejmie posłanka KO Barbara Grygorcewicz. Powołała się na przepisy, jakie chce wprowadzić Walia. - W Walii planuje się wprowadzenie przepisów mających na celu karanie polityków za świadome kłamanie w trakcie wystąpień publicznych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

... 17.10.2024 22:44
Rudy dostałby dożywocie...

szkoda_gadać 17.10.2024 12:42
W polszy nie przejdzie. Sejm, rząd, senat i przyległości... trzeba by nowe ZK pobudować. Zresztą z pamięcią złotej rybki elektoratu "nasi" rządzący wiedzą dokładnie na co mogą sobie pozwolić.

DonArkado 17.10.2024 11:24
Nie tylko polityków - szamanów wszelkiej maści przede wszystkim. Tak długo, jak Polacy będą się powoływać na wartości chrześcijańskie – tak długo będzie w narodzie trwała usakralniona eklezjalnie hipokryzja, fałsz i obłuda, utrzymując naród w infantylizmie. Droga do dojrzałości prowadzi przez samodzielność i bez niej nie zbudujemy silnego społeczeństwa.

Mieeeetek 16.10.2024 20:14
Słynny ksiądz - tropiciel pedofilii w Kościele: "Wzburzyła mnie kanonizacja Jana Pawła II" Dla mnie to ofiary powinny być wyświęcane i niech na filarach kościołów wiszą ich obrazy, a nie papieży - mówi w rozmowie z "Wyborczą" ks. Rik Devillé. Rik Devillé (ur. 1944), emerytowany ksiądz z archidiecezji mecheleńsko-brukselskiej, w 1992 założył stowarzyszenie Prawa Człowieka w Kościele (niderl. Mensenrechten in de Kerk). Autor książek o nadużyciach w Kościele Katolickim. Doktor honoris causa Uniwersytetu w Antwerpii.

lubaniak 16.10.2024 14:28
Karanie dla tych tłustych kotów to zbyt mało. W prawdziwej demokracji istniał by instrument pozwalający odwołać posła czy senatora w trakcie trwania kadencji. Karać należy urzędników wszystkich szczebli za złe decyzje. Gdyby taka decyzja spowodowała by uszczerbek w mieniu to urzednik, nie skarb państwa, byłby zobowiązany do wyrównania strat. No tak... Żyjemy tu gdzie żyjemy.

Pytający 16.10.2024 13:57
Dlaczego ten gostek na fotce z długim nosem wygląda jak Tusk?. Przypadek?.

Xawier 16.10.2024 20:15
Do okulisty... albo psychiatry!

antypopis 17.10.2024 09:47
Pytający 16.10.2024 13:57
Dlaczego ten gostek na fotce z długim nosem wygląda jak Tusk?. Przypadek?.
w okularach, wiec raczej innego premiera.... zebyś trochę zszedł na ziemie, idz do fabryki izera sie przyjmij

tak se myśle 17.10.2024 18:11
Ciężko ocenić do kogo jest podobny, widząc same kontury. Nawiasem... Gdyby takie przepisy naprawdę zaczęły obowiązywać to tfusk dostał by kilkakrotne dożywocie xD

hebel 16.10.2024 13:56
Głupi pomysł, dający olbrzymie pole do nadużyć.

Hogsofwar 16.10.2024 12:58
Przecież to jest nie możliwe 😂😂😂

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama