Do pierwszego zdarzenia doszło tuż po godzinie 12.00, kiedy jadące od strony Olszyny trzy auta osobowe zatrzymały się na światłach pomiędzy Netto a Biedronką. Na tył stojącego jako ostatnie BMW najechał samochód ciężarowy marki Scania. Z nieoficjalnych informacji jakie uzyskaliśmy na miejscu zdarzenia wynika, że kierująca BMW kobieta widziała w lusterkach jadącą zbyt szybko Scanię, jednak nie była w stanie nic zrobić, bowiem przed nią stały auta. Kierowca ciężarówki tłumaczył, że właśnie jadł kanapkę i po prostu się zagapił. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że z boku nie wyglądało to strasznie, jednak siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzone zostały przynajmniej dwa auta osobowe.
Kiedy policjanci rozpoczęli czynności na obwodnicy Lubania dostali informację o drugiej kolizji, do której doszło na drodze pomiędzy Pisarzowicami a Henrykowem. O dziwo tam również doszło do najechania na tył samochodu marki BMW. Jak tłumaczyli kierowcy biorący udział w zdarzeniu jadące przed nimi auto sygnalizowało skręt w prawo i przy skręcie niemal zatrzymało się na drodze, kierowca BMW zdołał zatrzymać swoje auto. Niestety z powodu śliskiej nawierzchni ta sztuka nie udała się jadącemu z tyłu kierowcy Mazdy. Na szczęście i w tym przypadku poza autami nikt nie odniósł większych obrażeń.
Napisz komentarz
Komentarze