Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 28 listopada 2024 03:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Po kolizji jednego z kierowców poniosło

Do nietypowej sytuacji doszło dziś po kolizji drogowej w Czerniawie-Zdroju. Uczestnik stłuczki wybił szybę w pojeździe, który przypadkowo znalazł się na miejscu zdarzenia.
Po kolizji jednego z kierowców poniosło

O sprawie dowiedzieliśmy się dzięki jednemu z mieszkańców Świeradowa-Zdroju, który w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia i wzmiankę o zdarzeniu.

Wzmianka mówi o kolizji drogowej, do której doszło około 9. na ulicy Długiej w Czerniawie-Zdroju. Zderzyły się tam osobowe Volvo i dostawczy VW Caddy.

- Nie znam wszystkich szczegółów, są dwa pokiereszowane samochody, a świadkowie twierdzą, że sprawca kolizji wybiegł i pięścią wybił szybę w autobusie. Na miejscu jest policja i pogotowie. Uwaga utrudnienia w przejeździe – czytamy w poście Pana Bartka.

O wiele ciekawiej zrobiło się, kiedy o informacje dotyczące kolizji zapytaliśmy oficer prasową KPP w Lubaniu.

- Obydwaj kierowcy odmówili poddaniu się badaniu na zawartość alkoholu oraz zawartość środków odurzających w organizmie. W chwili obecnej prowadzone będą badania z udziałem Panów w lubańskim szpitalu. Kierujący jednym z pojazdów w przypływie nerwów uderzył w inny przejeżdżający obok pojazd, gdzie wybił szybę. Policjanci na miejscu wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego – usłyszeliśmy od asp. Magdaleny Juźwickiej.

Jak ustaliliśmy obydwaj kierowcy nie przyznają się do winy.

Aktualizacja

Jak poinformował nas Pan Mariusz Pysz, kierownik Zakładu Komunikacji Miejskiej w Świeradowie- Zdroju zdarzenie miało inny przebieg niż pierwotnie podaliśmy.

Przypadkowo przejeżdżającym pojazdem, w którym jeden z kierowców wybił szybę, był właśnie autobus komunikacji miejskiej. Przepraszamy, gdyż z naszej notki wynikało, że uczestnikiem kolizji był autobus, a badaniu nie poddał się jego kierowca, co oczywiście nie jest prawdą.

Faktycznie autobus na miejscu pojawił się już po zdarzeniu. Jako że droga w miejscu kolizji była wąska, kierowca chcąc uniknąć opóźnienia poprosił uczestników zdarzenia o zjechanie na pobocze.  Jednemu z uczestników kolizji puściły nerwy i wyładował je na pojeździe komunikacji miejskiej.


Po kolizji jednego z kierowców poniosło

Po kolizji jednego z kierowców poniosło

Po kolizji jednego z kierowców poniosło

Po kolizji jednego z kierowców poniosło


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Staraiwredna 26.06.2018 19:59
Kierowcy nie puściły nerwy tylko leczy się psychiatrycznie

Herakliusz 25.06.2018 13:51
Że też takich kretynów ta święta ich ziemia nosi!

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama