Najprawdopodobniej kierowca Peugeota jechał z Grodnicy w kierunku Olszyny. Na szczycie wzniesienia, w pobliżu skrzyżowania z drogą w kierunku Krzewia, stracił kontrolę nad autem i kompletnie je rozbił. Do zdarzenia doszło w chwili, gdy jeszcze nie padało i jezdnia była sucha.
Z pierwszych informacji jakie uzyskaliśmy wynikało, że samochód z dużą prędkością uderzył w drzewo. W wyniku uderzenia z pojazdu wyrwało silnik, a kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia.
Zapytana o to asp. Magdalena Juźwicka, oficer prasowy KPP w Lubaniu odpowiedziała, że policjanci ustalają przebieg zdarzenia i jak na razie jest zbyt wcześnie na udzielanie informacji. Poinformowała również, że kierowca, który po rozbiciu auta oddalił się z miejsca zdarzenia po chwili wrócił.
Prawdopodobnie było to spowodowane szokiem po uderzeniu w głowę. Zespół ratownictwa medycznego zabrał kierowcę do szpitala. Na chwilę obecną nie wiemy jak poważny jest uraz. - wyjasniła asp. Magdalena Juźwicka.
Od mieszkańców Grodnicy dowiedzieliśmy się, że kierowca jeżdżący podobnym autem był znany z brawurowej jazdy. Miejmy nadzieję, że wyjdzie ze zdarzenia cało i będzie miał jeszcze czas na zweryfikowanie swoich poglądów co do szybkiej jazdy publicznymi drogami.
Napisz komentarz
Komentarze