W Polsce i w Niemczech zatrzymano pięć osób, w tym mieszkańców Zgorzelca i okolic. Według policji łupem złodziei padły auta o łącznej wartości 1,7 mln euro.
Jak poinformowała rzeczniczka CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz, rozbicie grupy to efekt współpracy polskiej i niemieckiej policji w ramach programu „Limes”. Celem tego przedsięwzięcia jest współpraca międzynarodowa zmierzająca do zwalczania zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się kradzieżami w Niemczech luksusowych pojazdów znanych marek.
Podczas kolejnych spotkań i wymiany informacji policjanci ustalili, że na terenie przygranicznym działała grupa, która kradła w Niemczech auta, następnie pojazdy były demontowane, a części sprzedawane przez paserów - przekazała rzeczniczka.
Kom. Jurkiewicz dla portalu informacyjego PAP wyjaśniła, że grupa miała zhierarchizowana strukturę. Tworzyli ją „kurierzy”, złodzieje i tzw. wozaki.
Jedna z osób wyszukiwała na terenie Niemiec pojazdy, następnie zlecała kradzież wspólnikom, wyposażając ich w sprzęt służący do pokonywania zabezpieczeń. Po kradzieży wozak przewoził skradziony samochód na terytorium Polski, gdzie przekazywał paserom do rozbiórki – wyjaśniła kom. Jurkiewicz.
W efekcie wspólnej akcji polskich i niemieckich policjantów w Polsce (w województwach dolnośląskim i wielkopolskim) i w Niemczech zatrzymano pięć osób. Podejrzani są w wieku od 23 do 37 lat. Wśród zatrzymanych jest 34-letni mieszkaniec Zgorzelca Grzegorz C., który kierował grupą. W mieszkaniach członków grupy policjanci znaleźli dokumenty pojazdów, w tym dowody rejestracyjne, karty pojazdów i umowy kupna sprzedaży. Znaleziono też podzespoły ze skradzionych aut, różnego rodzaju kluczyki oraz polskie i niemieckie tablice rejestracyjne.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu na wniosek Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu czterech podejrzanych w tej sprawie i ich przekazaniu niemieckim organom ścigania.
Według obowiązujących przepisów osoby te w najbliższym czasie zostaną przekazane stronie niemieckiej, gdzie będzie toczył się przeciwko nim proces karny – podkreśliła rzeczniczka CBŚP.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze