Dziś po południu na wjeździe do Henrykowa kierowca auta marki MG zaliczył poślizg zakończony w przydrożnym rowie kołami do góry.
- Przez drogę przebiegała sarna. Lekko przyhamowałem i auto wpadło w poślizg. Zakręciło mną i chyba tyłem uderzyłem w krawężnik. - opowiadał nam kierowca MG.
Samochód po uderzeniu w krawężnik przeleciał przez chodnik i wpadł do przydrożnego rowu. Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie ucierał.
Do zdarzenia doszło na jednym z niewielu zakrętów, które ponad dwa lata temu nie zostały uszorstnione.
Napisz komentarz
Komentarze