wypadek

To miała być przyjemna słoneczna sobota spędzona z dziećmi nad jeziorem. W pewnym momencie sielanka zmieniła się w stres i walkę o to, by wszyscy szczęśliwie wrócili na brzeg.

Zderzenie mogło źle się skończyć i obaj kierowcy mogą mówić o dużym szczęściu, bo o ich życiu decydowały dosłownie centymetry.

Za kierownicę miał wsiąść po kłótni. Mężczyzna zapomniał tylko, że jest pijany i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Chwilę później volkswagen, którym kierował leżał już na dachu.

Dziś przed 14. na wysokości Karłowca - miedzy Gryfowem Śląskim a Mirskiem, doszło do czołowego zderzenia dwóch osobówek. W wypadku poszkodowanych zostało pięć osób, w tym troje dzieci. Na miejscu nadal pracują służby.

Wczoraj kilka minut przed południem, w okolicach Świętoszowa doszło do wypadku drogowego. VW Passat zderzył się czołowo z wielozadaniowym pojazdem amerykańskiej armii. Kierowca vw doznał poważnych obrażeń, do szpitala w Zielonej Górze przetransportowało go Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

W poniedziałek rano na terenie budowy przy drodze wojewódzkiej 358 doszło do wypadku. Kierowca ciężarowego Mana kiprując ziemię, wywrócił auto. 44-letni mężczyzna z podejrzeniem urazu kręgosłupa trafił do szpitala.

W nocy na autostradzie A4 na pasie w kierunku Niemiec doszło do zderzenia kampera i suva. Dziś przed 10. policja nadal blokowała jeden pas ruchu, a rzeczy z kampera leżały porozrzucane po autostradzie.

Kierowca ścigacza najprawdopodobniej stracił kontrolę nad jednośladem w chwili gdy próbował wyprzedzić jadące przed nim auto.

Dziś po południu nad Świeradowem-Zdrojem przeszła burza. Jak się dowiadujemy, jedno z wyładowań poraziło grupę około 16 turystów, którzy byli na szlaku. Na miejscu pracują już zespoły ratownictwa medycznego, Karkonoska Grupa GOPR i OSP Świeradów-Zdrój.

Mieszkanka powiatu lubańskiego nie zachowała ostrożności na skrzyżowaniu i wymusiła pierwszeństwo na prawidłowo jadącym audi. W wyniku zderzenia poszkodowany został 12-latek, którego przewieziono do szpitala w Legnicy.

Kobieta wraz z mężem zamierzali zwiedzić dawną kopalnię pirytu w Szklarskiej Porębie Dolnej. W trakcie schodzenia do sztolni turystka pośliznęła się na krawędzi i spadła z wysokości pięciu metrów.

Kierowca Golfa rozpędzony na prostym odcinku drogi usiłował wyprzedzić jadącą przed nim ciężarówkę z naczepą. Niestety był już na łuku drogi i najprawdopodobniej nie widział, że z naprzeciwka jadą auta.

Wczoraj w trakcie Majówki Historycznej na zamku Kliczków doszło do niefortunnego wypadku. W trakcie jednego z pokazów mężczyzna stojący wśród widzów został postrzelony w ramię z łuku.

W minioną sobotę dwie nastolatki postanowiły razem podróżować elektryczną hulajnogą. Najprawdopodobniej, 15-latka kierująca hulajnogą przesadziła z prędkością, straciła nad nią panowanie i obie dziewczyny się przewróciły, jedna z nich odniosła poważne obrażenia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca skody na łuku drogi z nieustalonych jeszcze przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżający z naprzeciwka TIR-em. Kierowca był wycinany z auta przez strażaków, jego stan określano jako krytyczny.

W wyniku czołowego zderzenia skoda została wyrzucona z drogi i spadła w dół z kilkumetrowej skarpy. Drugie auto pozostało na środku DK30 w Olszynie Dolnej, blokując ruch w obu kierunkach.

VW najechał na barierę energochłonną i sunąc po niej przeleciał kilkadziesiąt metrów w końcu spadł do przydrożnego rowu i dachując zdemolował płot przydrożnej posesji. Kierowca i pasażer zdołali sami opuścić auto, ale i tak trafili do szpitala.

Mężczyzna może mówić o wielkim szczęściu, bo dzisiejszego popołudnia śmierć minęła go dosłownie o kilka centymetrów. Gdy wkładał rzeczy na tylne siedzenie swojego samochodu, pędzący rozkopaną, wiejską drogą ford minął go o włos i urwał drzwi auta do którego się pochylał.

Wprawdzie nie piątek, ale 13-ego. Dzisiejszy dzień okazał się pechowy dla kierowców pięciu aut, które brały udział w karambolu, do którego doszło dziś na DK 30 między Radoniowem a Krzewiem Wielkim.

Jak się okazuje, 18-letni sprawca sobotniego wypadku, po którym jedna osoba w stanie ciężkim trafiła do szpitala, był świeżo upieczonym kierowcą. Młodzieniec nie zdążył jeszcze odebrać blankietu prawa jazdy. Sprawę opisuje lwówecka policja.